Blog: loonah

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah
loonah

Siedzę sobie, przeglądam stronki i oddaję się błogiemu uczuciu jakie towarzyszy cudownym kopniaczkom mojego młodszego skarba :)

Wczoraj minęły dokładnie 23 tygonie, od dziś leci nam 24... Nie mogę się nadziwić jak ten czas w drugiej ciąży zasuwa! Dopiero co zrobiłam ten szokujący test, a tu już kopniaczki takie wyraźne, trzęsie bobas całym brzuchem ;)

Nie pisałam jeszcze o moim usg połówkowym, na którym miałam poznać płeć małego ludka. Więc wg wszystkich parametrów ludek jest zdrowy i nie nosi żadnych śladów konfliktu serologicznego :) Olbrzymia ulga - przynajmniej na kilka tygodni... Ludek postanowił też się jeszcze nie ujawniać - najpierw tak pięknie złożył nóżki, że nic nie było widać, a potem włożył sobie stópkę w kroczek i w ten sposób płeć maluszka pozostaje w wersji "top secret" ;) Czekamy do usg 4D - może tam się więcej dowiemy. A nawet jeśli nie - może być niespodzianka, żeby tylko słoneczko było zdrowe :)

Patryś przewraca się w łóżeczku - zarządziłam czas na drzemkę/odpoczynek, bo marudny się zrobił. Może przejdzie jak zregeneruje siły :) Mój wielki chłopak skończył we wtorek 15 miesięcy, nie mogę się nadziwić, ile już czasu minęło od jego narodzin i jak już sie ukształtował przyszły mężczyzna ;) Uwielbia się bawić - czy to sam, czy z nami. Jak już mu się nudzi samotna zabawa to chodzi z zabawkami i wciska nam je w ręce - to znak, że trzeba go chwilkę zająć szaleństwami :)

Czasami leżę sobie na łóżku, on się na nie wdrapuje i głaszcze po brzuszku, kiedy mu powiem "zrób brzuszkowi cacy", niekiedy położy sobie na nim główkę... Serducho mamy topnieje :)

Komentarze

Oj tak, w tej ciąży czas zasuwa jak szalony. Dla mnie jest to dużym plusem, nie martwię się na zapas i nie wsłuchuję w swoje ciało jak to było w pierwszej ciąży. Czasem z bólu brzucha potrafiłam zrobić  "z igły widły" ;)

Kubuś ma skończone 18 m-cy, pewnie za wiele jeszcze nie rozumie,ale mówi że w brzuchu jest "didi Dudam" tzn dzidzi Adam ( bo młodszy będzie Adasiem). Czasem podchodzi do brzucha,odsłania i daje brzuszkowi pić, jeść albo poprostu się przytula i cmoka. Nagralismy to ostatnio na pamiatkę, potem chłopcom pokażemy jak będą starsi :)))