35 tygodni 2 dni :)

Szkoła, nauka, szkoła, nauka i tak w kółko nie mam na nic czasu,nie wiem gdzie uciekają te tygodnie, do urodzin Mai został już tylko miesiąc a tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia :

Łóżeczko ino w połowie pomalowane,
Trzeba kupić materacyk,
Wybrać ten nieszczęsny wózek,
Przejechać się do szpitala, zdecydować w którym chce rodzić, spakować torbę,
Po kupić jeszcze parę rzeczy do wyprawki
Dodatkowo muszę wybrać nam jakieś fajne nowe łóżko
No i potem trzeba trochę przemeblować ten pokój i już tak na dobre wprowadzić się do tego mojego faceta ( bo na razie można powiedzieć że żyjemy na walizkach raz tu raz tu :P )  co wiąże się z pakowaniem i przenoszeniem moich wszystkich rzeczy ...

Nawet nie wiedziałam że tyle tego ale jakoś dziwnie spokojnie na razie do tego podchodzę i nie śpieszy mi się mam nadzieję że Maja nas nie zaskoczy i nie będzie chciała przyjść na świat wcześniej :p