Czekała dziś na mnie po powrocie do domu paczuszka, myślałam że znów jakieś próbki albo miś z bebilonu na którego czekam :p a tu taka mała niespodzianka

Dostałam od johnsona płyn do mycia ciała i włosów 3w1 :)

Tymczasem wróciłam ze szkoły ( już mnie z niej gonią, chyba się boją żebym im tam nie zaczęła rodzić :P )
Zrobiłam obiadek, teraz troche odpoczynku potem trochę nauki i coś co lubimy najbardzieeejjj - spać! :)

PS. Mam coraz więcej skurczy, dziwne bóle brzucha chyba faktycznie coraz bliżej porodu.

MIłego popołudnia :*