ja mam u teściowej takie łóżeczko i tej wkładki w ogóle nie używaliśmy.

a ile dzieciaczek mial miesiecy jak zaczelas uzywac? bo moja emilka ma dopiero 4 misiace, kiedy dziciaczki mog sie juz podnosic same do pozycji siedziacej?

Ja używam z jednym dnem jak mały skończył 3 i pół miesiąca. Tylko ze my mamy to łóżeczko normalnie w domu, śpi w nim cały czas. Dokupiłam do niego tylko materac piankowy z kokosem bo ten materacyk się pod główką wygniatał i mały przysuwał się cały czas do samej góry.

nie pamiętam kiedy pierwszy raz tam spała, ale na bank miała mniej niż 4 miesiące... o ile mnie pamięc nie myli to chyba miała 1,5 miesiąca.

mój Kubuś śpi w nim od urodzenia i mieliśmy cały komplet z baldachimem i podwyższanym dnem...podwyższenie uzywaliśmy do ok 6 miesięcy...potem juz nie dało rady bo mały sie podnosił :)
ja Tobie moge doradzic,żebys juz nie kupowała z podwyzszeniem, na 2 miesiace chyba sie juz nie opłaca...a sam kojec bez niczego tańszy jest :)

Mój spi w tym łóżeczku od 3 miesiąca i od razu bez podwyższenia

ja mam lozeczko z wkladka ale tylko dlatego ze to wlasciwe lozeczko (nie mam drewnianego)-wkladka jest do monetu kiedy dziecko nie siada samo (to jak z obiznieniem w lozeczku drewnianym) ja wklade wyciagnelam okolo 6-7 miesiaca zycia synka ... wiec nie wiem czy jest sens kupna jak twoja mala ma juz 4 miesiace!

Ja mam normalne łożeczko turystyczne dla dziecka i chyba spała kruszynka juz od 3 miesiaca. Uzywałam je na dole w salonie, bo mieszkałam w domku jednorodzinnym pietrowym.

Ja mam na dole u mamy, jest wlasnie z gorą bo taki dostalam. To jest tez wygoda dla Ciebie, bo nie musisz sie schylac na sam dol az. Ale w sumie to tylko 2 miesiace zanim zacznie prawdopodobnie sie podciagac do siadu sama... Nie wiem jaka jest roznica w cenie. W kazdym razie jestem z tego lozeczka mega zadowolona bo ma otwierany bok, wiec teraz sama tam wchodzi i wychodzi kiedy chce (ma 20 miesiecy) i czuje ze bedzie nam sluzylo jeszcze dluuuugo ;)

Mam łóżeczko z firmy coneco z tą wkładką, jestem bardzo zadowolona. Mój synek ma już pół roczku i jeszcze nie siedzi samodzielnie, ale nawet jak usiądzie to chyba wkładka będzie mogła zostać, bo jest na tyle głęboko, że mały nie wypadnie. Jak będzie próbował wstawać to dopiero ją usuniemy. Wkładka to nie tylko ulga dla mojego kręgosłupa, ale też małemu się podoba, bo kiedy synek się poruszy to wkładka delikatnie się huśta.