Zuzia dzisiaj mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Po południowej drzemce zdjęłam jej pampers i miałam zamiar założyć nowy, ale ona popędziła po swój nocnik (który do tej pory służył do zabawy) usiadła i zrobiła siku Tak po prostu, sama z siebie. Zaczęłam bić brawo, piszczeć z radości, itp. I chyba jej się spodobało, bo po jakichś 10 minutach znowu zrobiła siku. Nie założyłam jej już pieluszki, chodziła przez resztę dnia w samych majtkach. I co jakiś czas sama podchodziła do nocnika, zdejmowała majteczki i załatwiała potrzebę. Ani razu nie zasikała ubrania ani podłogi, jestem taka mega dumna Tylko kupki nie chciała, nie wiem czy to przez tą zmianę, zobaczymy jutro. Teraz śpi w pampersie, ale jestem dobrej myśli, chyba nadszedł ten odpowiedni czas :)