Jakoś nigdy nie miałam okazji napisać na blogu... A dziś poczułam nagłą chęć podzielenia się z Wami moim szczęściem! ;) 

Już 9 tygodni mój kochany Filipko jest na świecie. Jestem mega szczęśliwa, że go mam! mimo, że ostatni raz byłam wyspana 10 września;P

Każdego dnia Mały daje mi powody do radości i dumy! Każdego dnia zaskakuje mnie coraz bardziej;) Zawsze zazdrościłam kobietom (mamom) tego, że gdy ich dziecko płakało, to wystarczył jeden maminy buziak, aby znów pojawił się uśmiech. I teraz ja jestem lekarstwem na wszystkie smuteczki i żale mojego Księżnicza! I jestem cholernie szczęśliwa z tego powodu! Uwielbiam, jak Filip doi lapczywie cyca...nagle przestaje, podnosi główkę i... patrzy na mnie swoimi niewinnymi oczkami, z których bija ogromna miłość i ufność! Dla tych momentów jestem w stanie oddać wszystko!