Blog: madinek

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
madinek

Takiego numeru to jeszcze w życiu nie wywinęłam. A zawsze tak punktualna, poukładana, wszystko zapięte na ostatni guzik, a tu coraz częściej zdarza mi się jakaś wpadka. Moja najnowsza: nie poszłam do pracy, bo zapomniałam!!! Gdzie ja mam głowę!? Dzwonią do mnie rano, a ja stwierdziłam, że pewnie chcą, żebym przyszła dodatkowo i nie odebrałam. Idioci (myślę sobie) ciężarną budzą tak z samego rana, jak mogą. Poleżałam, posłuchałam piosenki z fona i im nabluzgałam. Dopiero po 5 minutach postanowiłam sprawdzić, czy to aby ja się nie mylę i rzeczywiście, eureka!!! Najpierw telefon do nich, potem wszystko na biega i do pracy dotarłam z godzinnym spóźnieniem Undecided. Do tego jeszcze ostatnio dostałam nominację na pracownika miesiąca Cry. Chyba się pożegnam z tym tytułem... Ach, szkoda gadać...

A wczoraj składałam aplikację o zasiłek macierzyński i zamiast daty rozpoczęcia pierwszej pracy w ie podałam datę rozpoczęcia tej pracy. Musiałam wszystko odkręcać. Jak się nie ma w głowie to się ma w nogach, a mnie one tak już bolą... eh.... 

Ostatnio przedstawiałam sobie dwie osoby, i pomyliłam imiona, ale wpadka...

Strasznie jestem zła na siebie, o czym ja myślę!? Nawet pilnowanie siebie nie pomaga, zawsze mi coś umknie.

Komentarze

Uroki ciąży :) :)

Przecież teraz na głowie ważniejsze rzeczy, kto by pamiętał jakieś imiona! 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly
Oj Kinga bywa i tak:DTakie uroki ciąży.Ja też zaliczam różne wpadki.Dzisiaj np.na wizycie w szpitalu zaczełam mówić do położnej po polsku i nie rozumiałam dlaczego dziwnie na mnie patrzy:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Zapomniec, zeby nie pojsc do pracy- 10/10 :-)) Mialam (a moze mam) dokladnie to samo.. tylko, ze ja np sporzadzajac wyroki na szablonach innych wyrokow zapominalam zmienic np nazwisko oskarzonego na wlasciwe nie mowiac juz o wlasciwym zapisie zarzucanych czynow--> taki bledny wyrok pociagnalby konsekwencje poczawszy dla oskarzonego (tu akurat pozytywne), sedziego w pracy, a ostatecznie dla mnie na aplikacji i moje marzenia o byciu sedziego moglyby spelznac na niczym :-)))

No widzicie... kobiety pracujące :)

Ja w domu siedzę, więc jedyne co mi się zdarza, to pomylić jedzenie kocie z obiadem męża, albo zapodziać gdzieś zakupy :)

Ja ostatnio zapomniałam wyłączyć płytę i tak wyszłam na zakupy. Szczęśliwa, że mąż zaraz z pracy wróci i będzie miał ciepłą zupkę. Jeszcze na niego czekałam w sklepie pod domem żeby mi pomógł z zakupami. Wracamy a tu smród spalenizny na klatce schodowej. Jeszcze się śmiejemy, że coś się komuś przypaliło. Otwieramy drzwi a tam siwo od dymu. Rozpłakałam się bo zabroniłam mu jeść na mieście bo był obiad w domu :/