Blog: madziara8115

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
madziara8115

Spodobalo mu sie, cieplutko jak na jakis wyspach (nie to co za oknem), snieg widocznie razi w oczka. A tam w srodeczku temperaturka 36,6 - czego chciec wiecej. No moze tylko ograniczono liczbe miejsc i ogolne przeludnienie... Apeluje jednak synku, ze organki moje zaczna niedlugo porzadnej naprawy wymagac, jesli beda dalej tak intensywnie uzytkowane ;/ Wiem, ze synusie sa mamusi, ale kiedys gniazdo opuscic trzeba. Zostawiam sprawe do porzadnego przemyslenia i prosze o podjecie w koncu radykalnej decyzji!

A po wczorajszej wizycie u doktorka wyszlo, ze:

- skurczow produktywnych brak,

- szyjka skrocona,

- rozwarcie na jeden palec,

- waga Olafka - 3300g, obwod glowki wg mojego osobistego lekarza - 35cm (poprzedni wyliczyl na 36,5! uff). Ale swojemu ufam bardziej ;) ,

- serce bije jak dzwon, budowa serduszka wyglada tez w porzadku, naczynia pracuja jak powinny,

- wszystko na swoim miejscu, jak ma byc,

- wody w normie, pepowina dobrze zaopatruje w jedzenie i tlen.

 

Czego chciec wiecej na udanych wakacjach w cieplych wodach matczynej wyspy przy dzwiekach organowej muzyki...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28
he he warunki ma genialne ten twoj synus:) Musisz koniecznie z nim pogadac jak z mezczyzna....napewno Cie posluchaśmiechPowodzeniaPerskie oko

Hehe... Madziu... Olafkowi dobrze w tym jednopokojowym mieszkanku... :)))

 

A co do skurczy... Jak rodzilam Sorayke, to jeszcze na godz. przed jej narodzinami mialam tylko cala mase nieproduktywnych skurczy i zero porodowych... (cale szczescie nie bolaly)...

A te produktywne zaczely sie 23:45 i 00:25 trzymalam moja lejdi w ramionach... :)))

Takze wszystko moze sie zaczac nagle...

 

No i waga na usg... Soraya na godz. przed tym jak sie urodzila wazyla sobie 3200 g a urodzila sie z waga 3820 g...

 
Ciekawe jaki duzy urodzi sie Olafek?

 

Powodzenia kochana... :))):* 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Kasiu, Ty z ta waga to mnie tak nie pocieszaj ;) Jeszcze do tylu nieco to bym zniosla, ale w gore.... A zreszta, jestem juz tak zla na swoj stan, ze mi wszystko jedno.

Mam nadzieje, ze i u mnie bedzie podobnie z tymi skurczami :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

Ja też już bym chciała, żeby ta moja Łobuziara opuściła moj przytulny brzuszek :)

Moje żebra wołają o litość... hehe 

Życzę Tobie i sobie szybkiego nadejścia porodowych skurczy :) 

widze ze juz nam wszystkim sie dluzy ten blogoslawiony stan ... :)