Blog: madziara8115

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
madziara8115
A tak, co u Olafa...

Za 3 dni ten oto nasz Olaf skonczy juz 9 miesiecy! Wyrasta z niemowlaka. 10kg200g zywej wagi, 74cm (a moze wiecej?) wzrostu, rozmiar buta - 19. Od tygodnia przeszedl z zolnierskiego czolgania na raczkowanie. Zasuwa z predkoscia pioruna. Wstaje przy wszystkim, czego mozna sie choc troche uchwycic. Wystaje przy tym trzymajac sie tylko jedna reka i z zadowoleniem dobiera do rzeczy, ktore nie dla niego :) Bokiem to mozna nawet i krok poczynic. Na mamine nie, nie, nie kreci szybko przeczaco glowa, potwierdzajac, ze wie, ale z usmiechem na buziulce wyciaga na predce, co by mu nie przeszkodzono.

 

 

Mysle, ze moge swe dziecie utozsamic z koza, ktora pozera wszystko, co napotka na swej drodze: z umilowaniem szczegolnym - papier, smiecki z dywanu, jesli sie napatocza, okruchy zgubione przez kogokolwiek, obierki, gdy ktos zapomni schowac do szafki. Niewazne, smakowe, czy nie, da sie wszystko zjesc. Swieci przy tym swym jedynym zebem, ktory z dnia na dzien wystaje coraz wiecej.


Strachy matki wysmiewa gromkim hahaha. Mysle nie raz, czy nie ma w sobie  cech nadpobudliwosci :) Wszedzie go pelno, ndazyc nie sposob. W wyniku czego zaliczyl juz dwa guziory na czole, po dwoch roznych stronach, kolejno dzien po dniu. Raz zle wymierzyl dystans do szafki, innym razem zle oszacowal odleglosc od lawy... Ehhh, na niedlugo nauczki sie zdaja, po minucie ida w niepamiec, a chec poznania przewyzsza wszystko.

 


Pogodny chlopek nam rosnie, idacy na zywiol, nie majacy lekow innych, jak przed obcymi facetami (ale te ustepuja po kilku minutach badz przekupstwie czyms brzeczacym).


Ach, na koniec bonus. Gdy zajdzie potrzeba, zmierza w ma strone z wyduszanym: MAMA!!! Coraz wiecej daje mi dowodow przywiazania. Sa dni, kiedy nie chce przejsc nawet na rece taty, tylko okreca sie wokol mnie :) Mile, choc niekiedy uciazliwe ;)

A brat zostal nazwany BA. A dlaczego?? Bo przeciez ma na imie KU-BA. Podlapal wiec Olafek, ze ba juz wychodzi mu bezblednie bababa, wiec przechodzac obok pokoju brata oznajmia: BA. Choc KU sie narazie gubi, wszyscy juz wiemy kto to jest BA.  Nie ma to, jak z Ba….

Komentarze

Kurcze, jakbym o Sorayszonie czytala... no moze poza tym wyduszanym: MAMA... Sorayszon nazywa mnie KRA KRA... nie wiedziec czemu... :O

 

Ale mlody kochany urwisek Ci rosnie. Ale co tam... lepiej, gdy dziecko zdrowe i pelne energii, anizeli mialoby byc odwrotnie.


A jakie spojrzenie zawadiackie ma Olafek... ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
sliczny zdolny chlopiec:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha82
cześć Madziu:) Olafek widzę pięknie Ci rośnie:) Super chłopak z niego:) Wikcia też szaleje:) Tak samo raczkuje i wstaje przy wszystkim. Pozdrawiam Was ciepło:)