Ne na temat
Ale pisze z takim pytaniem czy  np jak by do was zapukala osobba bezdomka poprosila o kroomke chleba poczestowalibyscie?

Chodzi mi o to ze tu do naszej sasiadki przychodzi taki Bolek nie jest grozny czasem smieszny i nie zrobi nikomu krzywdy oni u tej sasiadki pija denaturaty on ma  padaczke.

Mial  wlasne mieszkanie ale na alkohol sprzedal je sluchajcie za ile za 2 tysiace zlotych 2 piekne pokoje z tego co mi mama opowiadala.
Noi on wczoraj do nas zapukal czy mu damy cos do jedzena to bylo o 12 w nocy.
Mama otwarla i mowi zeby pocekal a ja poszlam mu jakas kromke uszykowac.
Jak czekal  zapukal do mojej sasiadki ktora ma walnietego faceta bardzo cwaniakuje kogo by  nie pobil siedzial i mial kuratora np z amoojego ojczyma bo  wyskoczyl do niego przez okno ale nie o tym mowa.
Noi zapukal tam nim ja zazylam mu dac ta kanapke to ten sasiad jak nie wywali go z klatki za szmaty i kopnie przed klatka to mi sie nogi ugiely. Lzy mi polecialy mowie do mamy mamo idz zobacz czy on zyje czy wstal bo ma padaczke
ale wstal i gdzies poszedl cala noc nie spalam bo takim ludzia poinno sie pomoc. le dzis rano go juz widzialam.
Czy wy dajecie takim osoba  cos do jedzenia? czy wysylacie takich ludzi w djabli?