Blog: maga106

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106
maga106

  Bardzo dawno tutaj nie zaglądałam...Jednak kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy starania o drugie dziecko i wyszły nam bliźnięta:) Był szok, łzy i śmiech...

  Teraz z kolei pojawiło się mnóstwo obaw, bo moja angielska położna bardzo lekko podchodzi do mojej ciąży i dolegliwości, które w Polsce na pewno zostałyby wzięte pod uwagę. W trakcie pierwszego USG nie wytłumaczono mi absolutnie niczego , zrobiono tylko test na ryzyko wystąpienia zespołu Downa i tyle. Sama musiałam się o wszystko wypytywać. Pamiętam jak podczas mojej pierwszej ciąży na każdym badaniu USG sprawdzano mi nerki, pokazywano gdzie jest serduszko, gdzie mózg i kręgosłup, tłumaczono dlaczego dana część ciała akurat tak wygląda...bardzo mi tego tutaj brakowało. Obawiam się też cesarki, która w mojej sytuacji jest bardzo prawdopodobna oraz tego jak dam sobie radę z dwójką maleńkich dzieci i trzecim w przedszkolu?

  Wiem, że nie ja pierwsza i nie ostatnia jednak ta myśl średnio mnie podnosi na duchu. Nigdy nie byłam panikarą i teraz też staram się nie myśleć o wszystkim co mogłoby się nie udać jednak czasem ciemniejsze myśli jakoś same przychodzą do głowy.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Przede wszystkim gratulacje :)  a opieka...pewnie tez by mi nie odpowiadało takie podejscie, ale z drugiej strony gdyby było cos nie tak napewno bys sie o tym dowiedziala skoro nic nie mówia to musi byc dobrze wszytsko :) Nie wiem jak to jest w Anglii, ale moze spróbuj poszukac innej połóżnej? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

No tu w Anglii maja inne podejście , mowia dopiero jak cos jest nie tak wychodząc z zalożenia ze to oni sa lekarzami a nie pacjent . Zawsze mozesz zmienic połozna jesli ta ci nie odpowiada .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106

Bardzo dziękuję:) Widzisz nie bardzo mogę zmienić połżną, bo po pierwsze przychodnia, do której jestem napisana jest tylko 10min od mojego domu co przy braku samochodu bardzo mi odpowiada. Po drugie po rozmowach z polskimi i angielskimi przyjaciółmi dowiedziałam się, że tutaj jest po prostu taki standard więc zmiana położnej prawdopodobnie niewiele by dała, no chybaże byłaby to polska położna, ale trudno jest taką znaleźć a jeśli już to na pewno nie w mojej okolicy. Pozostaje mi tylko starać się być dobrej myśli:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Gratuluje:) Moze bedziesz jeszcze w Polsce przed porodem i bedziesz mogla isc prywatnie i nadrobic, zrobic sobie 4D itp?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gojda92

Kochana,jak dobrze Was widziec.Kiedy natknełam sie na ten blog nie mogłam opanowac łez.w koncu,po tylu latach mam z tobą jakiś kontakt.Szukałam już Cię chyba wszędzie.Dzwoniłam setki razy,wysłałam tysiące smsów,co dzień o Was myśle.pisałam wiadomosci na facebooku z nadzieją że przeczytasz choć jedną.A teraz widze Cię tu,Jak dobrze...choć jeszcze bardziej za Wami tęsknie.tyle chciałabym Ci napisać,tyle opowiedzieć.Brakuje mi Was strasznie.Daj jakiś znak.