Blog: maggie256

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maggie256
maggie256

02 sierpnia wyszlam za maz. smieszne w tym wszystkim ze tego bardziej sie balam niz teraz porodu. wszystko kupione. i wielkie oczekiwanie kiedy nastapi ten moment. musze przyznac ze humorek skaka sobie jak moja corka w brzuszku. siedze w domu od miesiaca. chyba nie jestem osoba ktora lubi lezec godzinami w lozku nic nie robiac. im blzej tym gorzej. czuje sie jak bym byla uwieziona we wlasnym ciele. obojetnie co nie robie szybko sie mecze.... czuje sie osamotniona a mam duzo ludzi wokol siebie ktorzy mi pomagaja. a jednak potrafie sie uzalac nad soba. boje sie dziecka nie porodu. czy to nei dziwne. nie powinnam sie cieszyc i skaakac z radosci ze bede mama? jakie sa wasze odczucia

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cwalinka
nie jest to dziwna, zaczynasz sie zastanawiac jak to bedzie kiedy urodzisz, czy sobie poradzisz. tez tak mam. porod bedzie i po krzyku, a dzieckiem trzeba bedzie sie zajac, czy nie zrobie mu krzywdy? czy sobie poradze ze wszystkimi obowiazkami? wszyscy mowia ze tak, wiem ze nie jestem sama, ale czasem te obawy przerastaja mnie. pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarzyna
hej.ja tez sobie tak powtarzalam w pierwszej ciazy,czy dam rade sama,bo mialam tylko meza,(Rodzina w polsce).nigdy sie nie zalamywalam bo wiedzialam ze musze dac rade .skoro inne mlode matki sobie poradzily .krzywdy malenstwu nie zrobisz,bo na poczatku bedziesz uwazala a zanim sie obejzysz a malenstwo zacznie brac do raczki grzechotke.glowa do gory.mysl pozytywnie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olina83
Nie jesteś sama i nie ma w tym nic złego, że się boisz dziecka. Ja czuję to samo. Wiem, że poród to nie będzie bułka z masłem, ale podobnie jak ty boję się tego co będzie potem. To moja pierwsza ciąża i mam świadomość, że całe moje życie teraz się zmieni. Już nie będę odpowiedzialna tylko za siebie. Cały dzień będę zajmować się dzieckiem. Ani chwilki dla siebie. Przeraża mnie to, bo do tej pory robiłam tylko to na co miałam ochotę. A teraz nie wyjdę sobie kiedy tylko za pragnę, nie wyjadę sama na kilka dni, nawet zwykłe zakupy nie obędą się bez przeszkód. To straszne. Ale tak musi być. Taka jest kolej rzeczy. Wierzę jednak, że dziecko wprowadzi też pozytywne zmiany w moim życiu, zmobilizuje mnie i zdyscyplinuje i da mi wiele radości i miłości.