ja rodziłam na początku czerwca zeszłego roku ale już w maju miałam dość. wiem co przeżywasz bo ja się rozpuszczam i kilka razy dziennie prysznic biorę a z brzuszkiem to jeszcze gorzej.

OKROPNIE ! to jest najgorsze lato w moim życiu ! strasznie jest, nie do wytrzymania ! ale dla mojego synka wszystko przetrwam :)

Patka współczuje, ale sama uwielbiam wlasnie taką pogodę, upały mi nie przeszkadzają w ogóle, nawet mogę powiedzieć ze uwielbiam taka pogodę i wcale sie nie poce;) - jakaś inna chyba jestem heh;)

u mnie aktualnie w irlandii zima :D wiec czuje sie znakomicie gdyz zime kocham :D

A szkoda gadać. Pomaga wietrzenie całego domku w nocy i szczelne zamykanie okien już o 6 rano na cały dzień. Inaczej można zwariować.

Kochana mam to samo, nie dość,że mnie kaszel okropny męczy to upał niesamowity, po nocach nie spie , cała spuchnieta i obolała jestem a gdzie do końca jeszcze? I sie u nas nie zanosi na ochłodzenie, w domu 27-29 stopni non stop, klima itp odpada bo juz bym angine miała dawno...

gdy siedze w domu, uruchamiam wiatrak, i pryskam sie psikadlem napelnionym wodą, bardzo pomaga, natomiast w miescie to staram sie jak najkrocej przebywac i zabieram ze soba ta moja psikawke :)

ale wam zazdroszcze, ja nie pamietam kiedy widzialam slonce od lutego pada i pada i do tego nas zalewa :(