Blog: mamadudusia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamadudusia
mamadudusia

Zaczęłam czytać to co wczoraj napisalam i znalazlam taki błąd że mnie zatkało. Czasami dziewczyny na forum piszą dziwnie i ja do nich dołączyłam. Poprawilam i dalej wolalam nie czytać bo bym musiala wpis na blogu skasować:))))

Ranek chyba jednak jest mądrzejszy od wieczora Izzi napisała że uczula Bambino i ja też doszłam do tego wniosku, narazie masaży nie będzie, trudno moge go wzamian połaskotać:)) Jedzenie zostaje tak jak jest czyli kleik ryżowy i sok jablkowy ewntualnie jablkowo marchwiowy. Bo myślę że poprzednio to dodatek do kaszki czyli banany go uczuliły, Teraz policzki ma gladkie i nie ma zaczerwienionych. Co do ciemieniuchy to stwierdziłam ze będę mu splukiwać glówke wodą z sodą oczyszczona a kąpać w Oilanie. Martwi mnie ta sucha czerwona skora na czole ale wydaje się że trochę jest mniej czerwona i szorstka, krem Musteli na ciemieniuche chyba działa. No i najważniejsze podjeliśmy z M męską decyzję i ostrzygliśmy młodzieńca, teraz łatwiej mi smarować  kremem ciemiaczko i pewnie oliwka teraz zamiast wsiąkać we włosy wreszcie by nawilżyla skorę ale nie będę probować.

Moje maleństwo z ciemnego blondyna zrobiło sie siwkiem:) Mamy "nowe" dziecko:)) Dobrze że moje ciocie "dobre rady" nie wiedzą bo by się zapluły że do roku nie wolno strzyc wlosow. Dziadek też początkowo mowił że nie, ale byl u fryzjera i zapytał, a gość taki stary jak i on powiedział mu że kiedyś mówili że kołtunow sie nie obcina bo głowa boli albo sie ślepnie, a to przeciez gowno prawda wiec ostrzyc jak potrzeba należy i koniec. Duduś urodził sie z włoskami tak na 2-3 cm, teraz jak mu maszynką strzygłam to mu takie zostawilam a to co spadło ma nawet 5 cm.  Pomału włosy wchodziły mu juz w oczy a z tyłu mozna bylo zrobić kitke. Tylko boki się wytarły. Teraz ma wszędzie mniej więcej rowno bo przecież trudno obciąć włosy maluchowi który jeszcze nie siedzi.

Rwie się moje szczęście do siedzenia ale jeszcze nie daje rady sam, a jak go podtrzymujemy to się cieszy jakby miliona w totka wygrał:))

Dziękuje za wpisy i Izzi i Rice chociaż wiem ze myśle w dobrym kierunku. Mój M tak jak napisała Rika chciał wrocić do samego mleka ale przekonało go stwierdzenie pediatry że mlody musi coś już jeść innego a ryż, jabłko czy marchew bardzo rzadko uczulają i żeby poszukać wśrod kosmetyków. Słodkich snów:)))

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Hej hej pisałaś o bananie... ja mam uczulenie na banana. Znaczy jak zjem banana to mnie wysypuje ale jak robiłam testy na co mam alergię to mi babka tłumaczyła że to nie banan uczula tylko jakiś składnik który w nim jest ale nie pamiętam jak się nazywa i nie wiem czy występuje on też w kaszkach :/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

A powiem Ci ze moj Igor tez ma jakies krosteczki od kiedy zaczelam mu dawac marchewke tak jak zalecila pediatra. Dawalam tez sok z jablka jak dlugo nie bylo kupy. I mam zalecenie aby zageszczac mleko... i odstawic HA i dawac zwykle Bebiko. Ja zrobilam to wszystko na raz i teraz nie wiem od czego te  zmiany skorne:/ Znowu odstawilam wszystko ale wysypka na czole zostala.

Juz mnie wkurzaja te alergie, jak nie na mleko to teraz znow na jakies nowe jedzenie:/

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamadudusia
Izzi Synek nam strasznie ulewal na Pepti i nasza lekarka powiedziala żeby zageszczać , miał wtedy trzy miesiące kupiliśmy Nutritron czy coś takiego - zagestnik - nie mogł się po tym załatwić. Dostawał tylko na noc i w nocy bo wtedy jeszcze jadał w nocy. Kupiliśmy mu kleik kukurydziany bo nie ma właściwości zatwardzajacych to zaczal dostawać po nim uczulenia - policzki robiły się czerwone. Odstawiliśmy i przeszliśmy na ryżowy i znow problem z kupą.  Ratowała nas herbatka rumiankowa. Teraz pije sok jabłkowy. Czoło pomału robi się ładniejsze ale to pewnie sprawka leków. Odstawimy i zobaczymy, jeszcze do środy będzie dostawał Ketotifen. Potem moze nie być innego wyjścia tylko powrót na samo Pepti. A swoją drogą on ciagle ma jakieś czerwone plamki na buzi, pojawiają się i znikają. Część to jego zasługa bo trze buzię pieluchą.