Blog: mamapauli

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamapauli
mamapauli

2013-12-02 10:16

|

Komentarze: 2

22 miesiące.

Chciałam wczoraj napisać słówko o studiach, ale zmęczenie wzięło górę (zajęcia do 21). A że dzisiaj mijają 22 miesiące odkąd moje małe Cudo jest na świecie, to wypadałoby napisać o tym smiley

Tak więc - bilans 22-miesięczniaka:

stan uzębienia: 16, chociaż ostatnio pojawiło się wzmożone ślinienie... mam nadzieję, że to jeszcze nie pora na piątki....surprise.

waga: ok 12.5kg, wzrost: ok 86cm. Ostatnio młoda bardzo poszła w górę, szykuje się porządna wymiana garderoby...

 

Niesamowicie energiczne jest moje dziecię. Aż dziw mnie bierze, skąd u takiego małego człowieczka tyle siły do biegania i odkrywania świata. Paulina nadal śpi w ciągu dnia, już nie 2 a 1,5 godziny. Czasem zdarzają się dni, że drzemkę omija, co nie przeszkadza jej biegać i skakać jeszcze o godzinie 20 wink Jedzenie - na swój sposób bajka, chociaż wybredna jest ta mała dziewczynka. Jak się uprze, że chce na śniadanie np płatki, to nie ma siły, żeby zjadła kanapkę cheeky ach właśnie, z kanapkami problem. Paulina zawsze lubiła chleb, ale od pewnego czasu coś jej się zmieniło i o ile zje skórki to środka nie tknie surprise dlatego ostatnio je tosty, wtedy przynajmniej znika cały chleb, ale pojawia się kolejny problem - wędliny. Zje ser, serek topiony, wszelkie pasty kanapkowe ale wędliny nie tknie. Czasem przemycam do serowego tosta odrobinę szynki, ale nie mogę dać jej za dużo bo jak tylko Paulina ją wyczuje to koniec. Ach, no i kocha jajka, najlepiej na miękko. I wszelakie naleśniki i placki czy to bananowe czy z jabłkami czy ziemniaczane lub z cukinii (z piekarnika). I łososia, och jak tylko widzi łososia to aż uszy jej się "trzęsą" laugh

Nasze małe istotki są bardzo, ale to bardzo rozumne. Ostatnio to do mnie dotarło już tak dobitnie, kiedy to oglądając tv Paulina się popłakała. I to w smutnym momencie, kiedy płakać wypada ;) nie spodziewałam się, że ona aż tyle rozumie. Wiedziałam, że rozumie bardzo dużo, ale żeby aż tak... :) Wie gdzie wszystko jest schowane w mieszkaniu, zna wszystkie moje kryjówki na różne przedmioty, czasami nawet kiedy ja nie mogę czegoś znaleźć, Paulina mi podpowiada cheeky W kąpieli pokazuje wszystkie części ciała, sama próbuje się myć, mycie głowy już nie jest problemem, tak samo jak pokąpielowe wycieranie (odkąd mamy szlafrok :)) 

No i mówienie! O rany, jak ta mała się rozgadała ;) idzie błyskawicznie. Mówi wszystko, że jest głodna - mówi wtedy "mama kajmienie" - karmienie cheeky, że chce jej się pić - mama daj śok, informuje jak coś jej spadnie na podłogę np "mama, kakao bam" po czym leci po chusteczkę i wyciera podłogę ;)) ach właśnie, zbiera z dywanu wszystkie okruszki i wyrzuca do kosza :D rano, kiedy szykuję K śniadanie do pracy a Paulina już nie śpi mówię jej "Paula, obudź tatę" a ona "tata! wśtałaj! obudź!" to jest takie słodkie ;) w piątek babcia przywiozła dla Pauli książeczkę, bardzo fajną z odkrywanymi okienkami (dla starszych dzieci, ale to nic :P), Paulina bardzo lubi książki w których "coś się dzieje", coś gra, można coś odkrywać itp. No więc, już w sobotę zapytana potrafiła pokazać każdą rzecz w książeczce, a wczoraj potrafiła już powiedzieć jak nazywają się wszystkie obrazki - balon, deszcz, ryba, bursztyn (!!!), kret i różne inne takie :) 

Uf, rozpisałam się bardzo. Zawsze myślałam, że jak dziecko jest starsze to jego postępy nie są już tak "spektakularne" jak pierwszy uśmiech, przewrót na brzuszek, pierwsze "mama" czy pierwsze kroki. Myliłam się laugh

 

Kończę te wypociny, młoda wzywa do zabawy :) a tu jeszcze specjalne zdjęcie dla 40-stkowych Cioteczek, zrobione przed chwilą :) pozdrawiamy kiss

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiskunek

rzeczywiście, ja jak oglądam zdjęcia Paulinki to zawsze mam wrażenie, ze jest starsza - może to przez tę fryzurę. Mam bratanicę, która ma teraz 25 miesięcy a wygląda na dużo młodszą od Twojej córci

 

no ale gratuluję takiej spryciary i już zazdroszczę, sama nie mogę się doczekać kiedy moja mała będzie taka zorientowana i rezolutna