Blog: mamcia53

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamcia53
mamcia53

2010-08-08 14:53

|

Komentarze: 4

szczepienia

szczepienia

we wtorek - 3.08, byliśmy na szczepieniach z moim Szymusiem, i choć wiedziałam że jest grubiutki, to mimo wszystko waga 8 kg była imponująca dla mnie mimo ciągłego karmienia piersią!!- jak narazie przewyższa wszystkich moich synów  w wadze na ten miesiąc, bo Kacperek (średni synuś) tyle co on teraz, to ważyl dopiero po 9 m-cu życia! ale za to Szymek jest zdrowiutki i wesoły, choć bardzo absorbujący - nie mogę so ie poradzić ostatnio z jego płaczem, jak się go kładzie na łóżku, ciągle wymusza noszenie się!!

nie uwierzycie, że mały już patrzy się w telewizor i tak jakby z zaciekawieniem ogląda bajkę czy reklamę (jak starsi ogladają), no masakra;) a taki z niego sztywniak, że głowy nie da sie oprzeć o ramię , normalnie chce już siedzieć, a dopiero w czwartek skończy 4 miechy!!!!

także Pan Bóg czuwa jednak nade mną, i chyba wiedział co robi, zsyłając mi trzeciego syna na świat - żeby mobilizował, sowją aktywnością, mojego chorego Kacperka do samodzielności, do chodzenia, noi żeby miał się z kim bawić w przyszłości;) taką mam dzisiaj refleksję, hm...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Super dzidzia, nic tylko sie cieszyc! Pozdrawiam.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izucha1986
jaki słodki pultunek:)

Rodzenstwo jest najlepszym lekarstwem na bol i chorobe. Wiem cos o tym... :) Moja sredniutka bardzo duzo zyskala od narodzin Najmlodszej. 

U Ciebie trzech synow a u mnie trzy corki... ;)

 

Cudny ten Twoj Pulpecik... (Moja Najmolodsza wazy 8,5 kg i ma 11 m-cy)... i tez piersiowa... ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia
Hehe siłacz mały z Twojego synka :) Fajniusi jest :) Mój synek też za nic w świecie nie chce oprzec głowy o ramię. Sztywno sie trzyma i koniec. Głowę dzwiga tez juz wysoko i wcale go to nie męczy. A telewizorek tez mój "oglada". Pewnie jeszcze nie widzi dobrze ale jak tylko znajdzie sie w zasięgu jego wzroku patrzy na niego jak zaklęty :) Pozdrawiam kluseczkę :)