A ja znowu nie mam siły nic tu do was napisać. :(  Ostatnio każda domowa czynność wywołuje u mnie zmęczenie a nadmierne ciepło powoduje że ledwo oddycham, np. dziś w sklepie musiałam odstawić koszyk i  stanąć parę razy głębiej odetchnąć bo nie miałam powietrza zabrakło mi po prostu. Nawet pisząc szybko teraz kiedy się skupiam moje powietrze gdzieś zanika. Nie wiem dlaczego mi się tak dzieje. Idą święta roboty tyle a ja nie dam rady czasem pozmywać :( Jak ja się wyrobie na wigilię? Nie wiem po prostu nie wiem. Musze okna pomyć, firanki zmienić, podłogę umyć, chodnik wyprać, dywany wytrzepać. No i codzienne domowo porządki typu kurze itp. Jedni spytają czemu nie wezmę się za to już i pomału po trochu wszystko. A no dla tego że na drugi dzień będzie to samo. Ale już o sprzątaniu dość !   

  Kupiliśmy z mężem bombki na choinkę oczywiście będzie żywa ale malutka (mamy tylko problem bo nie wiemy gdzie ją postawić żeby Magda jej nie zwaliła). Bombki oczywiście wszystkie plastikowe bo "w razie co" lepiej się zabezpieczyć niż potem ratować szkody.  Kupiliśmy na razie zielone i różowe oraz czerwony łańcuch z tamtej choinki z ubiegłego roku mamy jeszcze srebrne bombki  i złote bębenki ale dumamy jeszcze jakieś dokupić. No a lampki będą albo same różowe albo różowo białe z tymże różowe będą migać a białe nie. :) Oczywiście białe są z ubiegłego roku a różowe kupiliśmy w tym :)     

Co do Wigilii to w sumie był mały problem ale już uratowałam sprawę ( nie będę was tym zanudzać) no ale na sama wigilie muszę jeszcze dokupić tylko śledzia bo zrobię go pod pierzyną. produkty do ciasta już są będzie makowiec, keks, galaretka i wafle :) . Tyle jak na razie w temacie świąt chyba. :)     

Co do mojej małej dziewczynki idą jej kolejne zęby i strasznie mi pojękuje ostatnio bo w sumie wychodzi kilka na raz mamy już 4, 5 tak ze (3/4), i 6 (1/4) i idą następne bo widać spuchnięte dziąsła i to wszystko górne ale nigdy mi wcześniej nie płakała jak jej wychodziły a teraz owszem.       

 I o :(   

A tak po za tym to na szczęście zdrowa :)      

     Dostaliśmy w sobotę od teściów 100 zł żeby jej kupić kurteczkę i taką śliczną dziś jej kupiliśmy że nie mogę się na nią napatrzeć . zaraz zrobię zdjęcie i wam pokaże no musicie ją zobaczyć jest boska :)                     

  No a nasz maluszek w brzuszku waży już 104 gramy :) Lekarz powiedział, że nie można jeszcze dowiedzieć się jaka płeć. :( Jak leżałam i lekarz robił usg pierwszy raz w życiu bo z Magdą nikt mi nie pokazywał, to teraz mi pan doktor pokazał ekran a tam maluszek :) ruszał rączkami i machał nóżkami :) :) To było takie słodkie :*   

  Niby to dopiero 14 tydzień a ja już maluszka czuje :) czuje jego ruchy :) nawet dziś rano dostałam kopniaka a potem w jednym miejscu z lewej strony dzidzia się wypięła i miałam twardy brzuch a z boku już miękki :) :) i kopniaki czuje coraz częściej :)  Termin na usg przesuną się z 15 na 9 czerwca :) 

                                          A tu nasz malutki dzidziuś :) 

Zrobiła bym każdego pojdyńczo jak pierwsze ale mi wlesz zabijał bystrość :( No nic jest jakie jest :)