czekaj niunia zawita to będziesz tryskać pozytywną energią:)

ciąża mi sie tez dluzy....wiec rozumiem Cię, ale zamiast plakania to moze sobie urzadz sceny smiechu:) jakis fajny filmik czy cus:) i tez mysle ze energia pzryjdzie po porodzie:)tzrymaj sie mała:)

 

Kochana , jeszcze tylko chwilunia i niunia będzie z Tobą ! ;)) 

Oj wiem , najgorsze jest czekanie ... nie znasz dnia ani godziny i to jest przytlaczajace , ale mysl ze niunia wkoncu opusci swoje lokum ;D ;) glowa do gory !

zaczniesz uwierz mi ... ja mialam gorsze jazdy podczas ciazy. Teraz sobie nie wyobrazam nie byc mama 

Ja do samego konca mialam glos w srodku ktory mi mowil 'nie jestes jeszcze gotowa' 'jak dasz sobie rade z takim maluszkiem?' 'twoje zycie Z dnia na dzien zmieni sie o 180st.' 'a to wstawanie w nocy?!' i tez wylam co chwile bo mialam do siebie pretensje ze kocham to dzieciatko cala soba,czuje pod swoim serduszkiem,bardzo chcialam zostac mama a teraz mam takie mysli i watpliwosci... I tak to trwalo do momentu az podczas porodu polozono mi moj cud na piersiaxh... Wymeczony patrzyl na mnie i nawet nie zaplakal.. Tylko tak wzdychal i patrzyl... Prosto w oczy (becze :-P) i wlasnie wtedy wiedzialam ze jestem mama i za tego czlowieczka jestem w stanie oddax zycie !!!!!

Reasumujac.... Jeb*nie i Ciebie!!!! ;-)

już niedługo;)

Poczekaj jeszcze trochę i bedziesz ja błagać, żeby wróciła do brzuszka :D