o bidulka okropne zabalki buziaczki cukiereczku

oj niuniulino biedna! może to skok rozwojowy? też jakiś czas temu mały był nie do ogarnięcia, a zębów u nas wciąż nie widać. Teraz mój Leon wszedł w fazę śpiewania...śpiewa i piszczy cały dzień, myślę już nad stoperami 

buziole pysiu słodka

śliczności :)

kurczaki! jak patrzę na Misię to trochę mi przypomina moją Anię:) te pultaski i rózowa opaska:) mało tego ten misiu:)!!! mamy takiego! buziaki od cioci i kumpeli Ani

Oj to zaczął sie ciężki okres, a takiej Kruszynce wszystko sie wybaczy, w koncu usprawiedliwione jest jak nic! Oby wychodzące zabki nie sprawiły, że zniknie ten cudny uśmiech na jej buzce!:) trzymamy kciuki:**