Witam:)

Najgorsze są skurcze szczerze mówiąc przynajmniej dla mnie ale sam poród to nic strasznego nie ma sie czego bac ja rodziłam 4godz.a wydawało mi sie jak by to było z 10 minut co najmniej szybko poszło he:)Nie ma sie czego bac jestesmy do tego stworzone kochana;)

Bedzie dobrze!!Ja tez sie bałam myslałam Boze jak ja urodze ja nie dam rady nie wytrzymam bólu....a jednak urodziłam nawet nie wiem kiedy i dałam rade i jestem z siebie dumna:) ty tez dasz rade bedzie oK:)

Buziaczki:**

Każda kobieta przechodzi to zupełnie inaczej. Myślę, że ból jest niczym w porównaniu z radością jaką daje dzidziuś. Szybko się zapomina o cierpieniu i pojawia się ogromna radość.

Pewno,że boli,przecież to nie rwanie zęba tylko poród!!!Dasz radę ,każda dała to i ty podołasz a za jakiś czas cały poród będziesz wspominać z sentymentem:)

Moja córcia ur się 17 stycznia:))

Nie nastawiaj sie na bol, a na powitanie na swiecie coreczki:) Bedzie bolalo, ale tylko przez okres porodu. Ale warto, by wziasc w ramiona to cudo :)

ja rodzilam z mysla - nie ze boli tylko - w koncu zobacze kto mnie tak mocno kopal! i co? zaczelam porod SN, ktory po 8godz skonczyl sie CC wszystko wytrzymalam, ogarnelam, potem bylo gorzej, no ale dla malucha wszystko :) pozdrawiam i zycze duzo zdrowka :)