Blog: marsi

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsi
marsi

2009-05-25 14:50

|

Komentarze: 2

Jakoś tak nijak

Ostatnio mam starszne wahania nastroju - albo sie ciesze z wszytskiego albo ogarnia mnie zlosc na wsyztsko i popadam w histerie.Krzycze , płacze, rzucam przedmiotami - istny koszmar dla mnie i bliskich ale hormony tak szaleją ze nie jestem w stannie sie opanowac.

Do tego zrobila sie straszna niezdara - wszystko leci mi z rąk , albo parze się na kazdym kroku.Dzis naprzyklad poparzylam sobie reke robiac sniadanie , napewno zostanie blizna.Jakby tego bylo amlo ciagle w glowie trabi mi zabobon ze gdzie przyszla matka sie poparzy tam dziecko bedzie mialo slad na ciele.Niby zabobon ale w podswiadomosci jest.

Do tego rosne w niesamowitym tempie a co najlepsze waga stoi :? Moj maz sie wkurza bo czlapie zawsze wolno za nim a on lubi szybko chodzic.Niestety mnie juz jest ciezko , do tego dochodza bole zwiazane jeszcze z wypadkiem samochodowym z przed ciazy ( kregoslup sobie nie radzi z ciezarem ) i w 24 tyg czuje sie jak niektore panie na finiszu!No i puchne na ta pogode a słonce mnie meczy.nudze sie jak mops ogladajac wszystskie seriale swiata.

No i mam smaka na grilla a dokladnie na kielbaske z grilla ...........

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goyam
to witaj w klubie:) może jeszcze nie rzucam przedmiotami ale targają mną naprawdę skrajne emocje od radości z byle czego po rozpacz godną dziecka:))) ale to normalne nasze chormony szaleją więc mój mąż już wie że może w ciągu dnia być istnie włosko:))) pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysek
Tego zabobonu o poparzeniu nie słyszałam :) Spokojnie wyluzuj się i bedzie Ok. Nie ma co sie spieszyc w naszym stanie lepiej isc pomału niz szybko i np. cos złamac. Ja ostatnio prawie skreciłam kostke, ale to przez moja suczke, bo rozrzuca wszedzie swoje mini piłki :)