Blog: marsi

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsi
marsi

2009-07-31 20:48

|

Komentarze: 1

aktualizacja :)

Dawno nie pisałam  , jakos nie miałam weny .Jestesmy w trakcie przeprowadzki wiec mamy mega sajgon tym bardziej ze nowe mieszkanko jest w trakcie remontu .Wyprawki jeszcze nie mam nie licząc ubranek spadkowych po dzieciach kolezanek ale planuje zmienic ten stan rzeczy maksymalnie do konca przyszlego tygodnia.

Zczal mi sie etap puchniecia i toczenia sie wszedzie  a co za tym idzie maksymalnie mozliwej zadyszki ale jakos daje rady.O porodzie wogule nie mysle cala glowe zajmuje mi remont i "latanie" za wszystkim w zwiazku z powyzszym.Chcemy zdążyc ze wszystkim do porodu.Brzuch mi sie obnizyl co mnie martwi bo to dopiero 34 tydz ale w czwartek ide do lekarza wiec moze mnie troszke uspokoi.

Dziecko z braku miejsca niemilosiernie sie wierci co czasem doprowadza mnie do bólu ale czego sie nie zniesie dla malenstwa .Czuje ze ulozone jest juz główka w dół bo mocne kopniaki sa powyzej pepka a nie jak do tej pory poniżej .

Zaczął mi sie etap myslenia co dalej po macierzynskim czy jednak wrocic czy pozostac na wychowawczym ??? a jak to u Was było ?? Obawiam sie jedynie o sfere finansową czy sobie damy rade z jednej pensji ale jak to sie mowi czlowiek zyje tak na ile go stac .Wracałyscie odrazu do pracy po macierzynskim ?

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
Nie przemeczaj sie tak remontem!! Ja po maciezynskim wracam do pracy.Zastanawiam sie potem nad zlobkiem,chociaz mam z kim malenstwo zostawic. Jest ciezko finansowo,z jednej pensji nie da sie normalnie zyc majac dzidziusia. Ja teraz jestem na L4 juz 6 miesiac i na pieniazki czekam z ZUSu  juz drugi miesiac i nic:( Wiec zyjemy z jednej pensji i powiem ze jest ciezko.