Blog: marsyllianka25

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

Jeszcze 10 dni do wyjazdu. Jestem taka nerwowa, że nie da się tego opisać. Męczy mnie wszystko, a najbardziej natręctwo mych myśli (szczególnie wieczorami) i Staś dokłada do tego swoje 12 groszy - bo ząbki idą i jest płacz, wrzask i budzenie się w nocy. A ja z racji swego PMS gorzej to wszystko znoszę, nie mogę się uporać już nie tylko ze sobą, ale i z dzieckiem moim, tysiącem spraw do załatwienia.

No bo trzeba załatwić kartony do paczek, same paczki nadać z rzeczami i najtrudniejsze- spakować cały swój dobytek w dwa kartony nie większe niż 60 na 60 na 60 :(  Jeszcze M. zażyczył sobie, że mam tu w PL kupić pokrowiec na materac do spania i to zapakować wrrr.

Potwory w mojej głowie nie pomagają zbytnio. I choć się przyjaźnimy,  raczej szkodzą mojej osobie.

Ciągle w głowie mam tego alergologa, testy, wysypka, jadłospis Stasia, wiecznie obserwowanie i pilnowanie, żeby dziadek nie dał mu chleba, bo przecież Pan Doktór zabronił tylu rzeczy.

Więc chucham i dmucham na to dziecko, obserwuję każdy milimetr ciałka czy jakaś plamka się nie pojawiła, zapisuję wszystko co jadł co do joty. Takie to męczące, jakbym była w jakimś transie. Obsesja.

 

A pogoda jest piękna, na przekór mym złym nastrojom - jakby świat chciał mi się zaśmiać w twarz szyderczo i powiedzieć: Nie wszyscy cierpią.

Dźwigaj kurwa tek krzyż, ale już i bez marudzenia!

 

Bla bla bla.

 

Wiem, że są inni i są inni co mają gorzej. Szanuję ich, bo mają tyle siły - mi wciąż jej brak, wciąż na debecie lecę.  Niestety człowiek jest z natury egoistą, widzi świat swoimi oczami i to jego świat jest najważniejszy. Walczę nieustannie z wiatrakami i ze sobą o to bym mogła być lepszą. Nieudolnie i niezdarnie, ale zawsze.

Świat się zmienia, tyle jest do zrobienia, a ja popijam kawę w towarzystwie kaloryfera.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Dwa kartony????? My do UK wyslalismy chyba 12!! Czemu tylko dwa??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Zeby było ekonomicznie:) zabieram w sumie tylko ubrania Stasia i troche swoich - ja zreszta za duzo nie mam, bo podczas ostatniej przeprowadzki się wielu pozbyłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Jak ten czas pędzi... tylko 10 dni. :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Mam nadzieje, że będziesz miała za te 100 dni dostęp do nas - a pogoda zawsze nosa nam uciera, u mnie wszyscy chorzy a za okne słońce jak marzenie..

W dwa kartony? Do jednego lustrzanka, laptop, a do drugiego dwoje dzieci :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalii
Widzisz zlecialo -) zycze Ci aby wszystko poszlo po Twojej mysli -).Jak bedziesz miec chwile skrobnij cos na priv -)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Dzieki dziewczyny, teraz się zaczyna czas spowalniac - jak w reklami ez Mózgiem i Sercem :)

Migrena - co racja to racja. Tylko najbardziej żal zostawiac ksiązki.