Blog: marzycielka1983

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983
marzycielka1983

Ale ten czas leci! Własnie upływa mi ostatni tydzień drugiego trymestru. Wczoraj byłam na wizycie. Czekałam na nią z niepokojem bo od 4 dni miałam straszne boleści w lewym boku i w podbrzuszu ;( Zaczęłam brać No-spę forte i Espumisan ale bolało dalej. Bałam się że to jakieś zapalenie, ale wyniki badań i wizyta u ginekologa wykluczyły wszystko.

Bakteri w moczu brak, szyjka długa zamknięta, infekci w pochwie też brak, wynik glukozy też OK. A Pani doktor jak się wzięła za macanie macicy, to dostała parę kopniaków i śmiała się, ze już nie musi mnie pytać czy czuje ruchy dziecka ;]

Okazuje się, że mam dużą macicę, a i mały do mikrusów nie należy i jest ucisk na zakręt jelita grubego ;( i trzeba to po prostu przeżyć. Sama odkryłam, że pomaga mi szklanka Coli ;) Ta to wszystko przepcha ;D

Inny niepokojący objaw, który się pojawił i przestraszył mnie nie na żarty, to nagły i bardzo silny ból w mostku, który po kilku minutach zamienił się w pieczenie :( Było tak przez ok pół godziny i to w czasie gdy odpoczywałam, więc to nie z wysiku. Wiem, że mały rośnie i że robi się ciasno ,ale samo tempo w jakim ból się pojawił przeraziło mnie jak diabli. Nigdy nie małam problemów z sercem, ale moja gin kazała mi iść do internsty, żeby mnie osłuchał i zrobił EKG, bo to jednak niepokojący objaw.

Od poczatku ciąży przytyło nam się 8 kg , na szczęście idzie mi jak na razie głównie w brzuch. Pamiętam obawy swojego męża, że będę gruba w ciąży, ale wczoraj usłyszałam, że się nie spodziewał, i że SUPER WYGLĄDAM W CIĄŻY ;) To dopiero był dla mnie szok jak to usłyszałam. Nie powiem, zrobiło mi sie miło. Ja sama się obawiałam, że będę wyglądała jak szafa trzydzwiowa ale nie jest tak żle, a z resztą same zobaczcie, oto mój mały gigant ;) a dla bardziej zainteresowanych mój całokształt w brzuszkowej galerii;)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kahaha

Ładny brzuszek już  smiley  8kg to niewiele  smileyJa jestem w 22 tyg a już mam 7kg dodatkowych. Co prawda wszyscy mówią, że nie widać, że byłam za szczupła wcześniej ale ... zawsze to kilka do przodu indecision   Dziewczynka jest bardzo duża i waży dużo powyżej średniej  smileya jeszcze maasy tłuszczowej nie ma haha więc się na razie nie przejmuję  smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nusia2012

Twój mąż miał obawy, że będziesz gruba? Co to za facet ? ;oooo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983

nusia2012 mój mąż jest cudownym kochanym człowiekiem i nie jest taki płytki za jakiego go pewnie wzięłaś. Bycie grubą w moim przypadku, to nie tylko zły wygląd czy coś takiego. Mam chory staw biodrowy i kręgosłup, dlatego duża waga wiązałaby się z komplikacjami zdrowotnymi dla mnie :( A ja jestem ogromnym słodyczożercą więc były obawy , że przytyje mi się ciut za dużo, ale chwała Bogu moja przemiana materii daje radę i z mojego odzywiania korzysta głównie dziecko. Cały czas mam dobre wyniki i nie łykam żadnych sztucznych witamin, poza magnezem w tabletkach.

A mój mąż kocha mnie na pewno nie za wygląd, bo przeszłam wiele operacji, mam okropne szpecące bizny na lewym biodrze, krótszą nogę i mogłabym jeszcze wymieniać, ale po co. Dzięki niemu zapomniałam o tym  nie wstydzę się chodzić nago po sypialni.

Więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Mój mąz to bardzo cudowny facet ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nusia2012

W takim razie gratuluję męża i przepraszam, bo omylnie to zrozumiałam i dużo zdrówka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983

Nie ma za co i dziękuję ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

fajny brzusio ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Śliczny brzuszek :) A to pieczenie za mostkiem to nie zgaga przypadkiem (albo niestrawność)? Teraz Twój Synuś będzie już coraz bardziej naciskał na narządy i zauważysz oraz odczujesz wiele nieprzyjemnych dolegliwości ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983

Raczej to nie zgaga, jeszcze jej nie miewam ( i oby jak najdłużej) ból z mostka promieniował mi do okoła przez żebra, aż do kręgosłupa.  Nie wiedziałam, że niestrawność może dawać takie objawy, ale też raczej nie, bo od kąd mam te zatory w jelitach jem raczej lekkostrawnie i w małych porcjach.