osz kurwa tylko nie to mi robili przez minutę przy skurczu boli jak skurwysyn chociaż nie mówię pomogło :D

Nie mialam zadnych oznak zblizajacego sie porodu. Wszystko pozamykane na 4 spusty, brzuch wysoko, itd...Lekarka zrobila mi masaz szyjki w czwartek rano a w piatek wieczorem dostalam pierwszych skurczy porodowych.

Ja miałam, żeby wywołać rozwarcie. Więcej się na to nie zgodzę. Wolę się zwijać z bólu o 2 dni dłużej niż mieć masaż szyjki, który i tak nie pomógł. Wyłam i błagałam o koniec podczas masażu

ja miałam ale chwilkę około minuty na przedsmak tego czego mam sie spodziewac w sobote i byla tragedia zrobilam sie jak burak i krzyczałam bolało ... i nie chce soboty

Ja mialam tą przyjemność doświadczyć owego masażu dwukrotnie,bo moj maly nie mial zamiau opuśćić brzucha.Pierwszy masaż nie pomógł,dopiero drugi dwa dni po pierwszym przyniosl skurcze po czym mogl moj synio na swiat wyjrzec.
Badanie moze nie ze jakies cholernie bolesne,bo znośne,ale jakieś takie nieprzyjemne a porod po tym masakra.Mam nadzieje,ze teraz mnie to ominie.

miałam - bolało. Plus był taki że rozwarcie z 2 palców zrobiło się na 3 palce. Rano miałam masaż a w nocy urodziłam ale to dlatego że w szpitalu przebili mi pęcherz.

o kur.. jak o typ pomyśle to aż mnie trzepie.. tutaj skurcze miałam a pozamykana to mi masaż robiła pinda położna myślałam że umrę

boliiiiii jak cholera.....

Dziewczyny, ja nie miałam rozwarcia, byłam zamknięta na kłódkę, a po masażu zrobiło się 1cm. I wcale nie bolało. Owszem, dyskomfort był, ale pogapiłam się trochę w sufit i po wszystkim. Mam nadzieję, że przed samym porodem mi tego nie zrobią, bo podobno wtedy może rzeczywiście boleć.