« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa101
malinowa101

2013-01-07 15:21

|

Przebieg ciąży

matko polko zaraz oszaleje..

od rana boli mnie podbrzusze, zrobiłam sobie herbatkę zieloną bóle ustały, po obiedzie bóle znów przyszły popędziło mnie na kibelek, położyłam się i liczę, 12 minut. poszłam pod prysznic, bóle są silniejsze i co 8 minut..
zaraz oszaleję, bo dzwoniłam do mojej gin, ta jak zwykle telefon wyłączony, jestem sama w domu a dodzwonienie sie do pracy mamy też graniczy z cudem.. panikować i wzywać pogotowie? ( do szpitala 30 km) czy spróbować czegoś jeszcze żeby bóle ustały?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Połóż się!jak ból nie ustanie po 30 minutach to pewnie skurcze przygotowujące do porodu,albo rozpoczął się poród.Zanim urodzisz minie jeszcze dużo czasu,jak odejdą Ci wody o dziwnym kolorze np zielone podbarwione krwią od razu dzwon na pogotowie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

zmieniaj pozycje ciala. kesli skurcze nie beda przechodzic i beda regularnie co 8 min lub czesciej to dzwon po pogotowie lub po mame

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nulka

Co 8 min to jeszcze nie tak zle.Poczekaj jak będziesz miała co 5 min wtedy dzwon po pogotowie i przede wszystkim ie panikuj , masz jeszcze duzo czasu by dojechac do szpitala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perla87

nie panikuj. zrób jak dziewczyny radzą: poczekaj jeszcze i zobacz czy skurcze ustają czy stają się bardziej regularne...niekiedy przepowiadające są takie...przy czym mają to do siebie, że nagle mijają. Jeśli uznasz, że jest coraz gorzej, to dzwoń po wsparcie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

Dzwonnn po pogotowie ze mna lerzala laska w szpitalu ktora tez miala co 8 minut no i urodzila w domu bo nie zdarzyla

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Każdy poród odbywa się inaczej,raz poród szybko postępuje np szyjka rozwiera się do 7 cm i wszystko jest przygotowane by dzidziusia wydać na świat i nagle ustępuje!to że Twoja koleżanka tak miała,nie oznacza że ona ma.I to nie jest regułą że co 8 min to trzeba dzwonic po pogotowie,jeszcze minie sporo czasu zanim urodzi.

Każdy poród odbywa się inaczej,raz poród szybko postępuje np szyjka rozwiera się do 7 cm i wszystko jest przygotowane by dzidziusia wydać na świat i nagle ustępuje!to że Twoja koleżanka tak miała,nie oznacza że ona ma.I to nie jest regułą że co 8 min to trzeba dzwonic po pogotowie,jeszcze minie sporo czasu zanim urodzi.
Tego nie wiesz ani Ty ani nikt inny. A jak urodzi za chwilę? Sama w domu? Ja pewnie dzwoniłabym choćby dla świętego spokoju. Do szpitala ma dość daleko, a jest zupełnie sama. I do nikogo dodzwonić się nie może..
Poza tym, skoro po kąpieli bóle się nasiliły, to napewno bym już dzwoniła, bo nigdy nic nie wiadomo!

Daj znać jak już będziesz coś wiedziała..
Trzymam kciuki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

a nie masz moze nr na porodowke,zeby zapytac sie jakiejs z dyzurujacych poloznych co robic? 30km do szpitala to w sumie daleko, nie tak szybko dojechac wrazie czego...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

jesli po käpieli nie przeszly Ci skurcze to smigaj do szpitala.
Jene rodzä szybo od pierwszych skurczy (ja jestem tego mega przykladem) innym sie to rozwleka na kilka dni.
Dla swietego spooju smigaj.

Ja urodzilam cörke w 10-15 min. od wejscia na porodöwke,a od pierwszych skurczy ok. godzinki.
Syna urodzilam w domu. W jednej chwili odeszly mi wody a za 5 minut urodzilam synka ;D pogotowie przyjechalo jak juz mlody byl na swiecie.