6 grudnia dzidzia waży już 840 gram i ma się dobrze a w dodatku Marysi w ciągu miesiąca urosły jajeczka i jest Kubusiem tętno dziecka to 153 uderzenia na minutę. I lekarz już wpisał mi w kartę ciążową że to synek. Mąż taki ucieszony że przez całą drogę powrotną do domu się śmiał i nie mógł uwierzyć :D Od razu powiadomiliśmy swoich rodziców jego tata był bardzo szczęśliwy za to moja mama jak i teściowa nie za bardzo. Moja mama powiedziała że ma już kolejne sukieneczki a tu teraz chłopiec :D Ale dostałam prezet z mężem na mikołajki :D

Ja od 6  listopada do 6 grudnia przybrałam na wadze kilogram czyli ważę teraz 76 kg szyjka się nie skraca a moje ciśnienie to 125/74 mam nadal się nie przemęczać i nic nie dźwigać a do tego jeszcze dalej mam przyjmować żelazo a następne badania jakie mam zrobić na kolejną wizytę to morfologia.