Blog: megi323

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megi323
megi323

Witajcie kochane dzieczyny! 8 stycznia 2009 o godzinie 18.20 urodziłam siłami natury moją kochaną Juleczkę w 41 tc. Mała przy urodzeniu miała wagę 3270 i mierzyła 52 cm. Cała akcja przebiegała ekspresowo. O 6.20 rano dostałam dość regularne skurcze - niestety połączone z bólami krzyzowymi. Trwało to ok 2 godz. sredno co 10 min. Pożniej miłam je nadal ale bardzo nieregularnie. W zwiazku z tym, ze były bardzo silne stwerdzilismy, ze jedziemy jednak do szpitala. Trafilismy tam ok 15. W Izbie przyjec wszelkie formalnosci trwaly ponad godzine. Ja juz bylam zniecierpliwiona myslalam juz tylko o tym by urodzic a tu tyle formalnosci. Po wstepnych badaniach okazalo sie, ze mam 3 cm rozwarcia i moge juz jechac na porodowke. Tam znowu formalnosci i wreszcie trafilismy do naszego pokoiku na porod rodzinny. Czulam sie bardzo dobrze - skurcze ucichly a gdzie tu jakas akcja porodowa...Na szczescie przyszedl moj lekarz, o 16.20 dostalam dolargan i troche oksytocyny. Akcja zaczela się błyskawicznie nagle przyszły silne skurcze, rozwarcie zrobilo się na 9 cm.. przebili pecherz płodowy i zaczeły sie skurcze parte. Niestety dla mnie był to najgorszy etap porodu. Mala sie cofala, lekarz naciskal na brzuch zeby mala wkoncu wyszla a ja parłam z calych sil nie dosc, ze naciete mialam krocze to cala jeszcze popekalam no i z wysilku wyszly mi krwiaki na twarzy i rekach. Jak tylko mala wydostala sie na zewnatrz to bol szybko minal. Pozniej w znieczuleniu bylam szyta i juz niewiele z tego pamietam. Mimo tych wszystkich trudnosci, napisze, tak jak kazda mamusia, bylo bardzo ciezko ale WARTO bylo dla tej malej kochanej istotki. Jestem najszczesliwsza osoba na swiecie, ze moge ja wkoncu przytulic, dotknac, zobaczyc. Dodam tylko, ze mąz spisal sie na medal, bardzo mnie wspieral i spisal sie na medal. Dziewczyny, zzycze Wam jak najmniej bolesnego porodu i by moglyscie cieszyc sie z Waszych pociech juz poza brzuszkiem:-) Pozdrawiam gorąco!!!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kotek
Moje gratulacje!!!!!
Moje gratulacje!!! Super ze masz juz wszystko za sobą. Pozdrawiam!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asisko
gratuluje kochana
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysek
Gratuluje ;)
Moje gratulacje,ja mam termin na 29 marca takze coraz blizej porodu i tez sie nie moge doczekac naszego aniołeczka ;-).Powodzenia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiasos
gratulacje.Mi zostało jeszcze 7 tygodni oczekiwań.