Może to i głupie ale ja bym całymi dniami myslała o tym czy któregos dnia moje dziecko się nie zarazi.

Tym bardziej że było by to dziecko i ciężko bym miała mu wytłumaczyć na czym ta horoba polega i jak się nie zarazic.

Z Drugiej strony nie chciała bym żeby inni rodzice nie puszczali swoich dzieci do szkoły bo moje ma hiv.

Zaznaczyłam tak ale tak naprawde to nie mam pojecia jaką bym ostatecznie podjeła decyzję...

Jestem tolerancyjna więc mówię NIE hiv to nie choroba wirusowa,którą można się zarazić drogą kropelkową.Nie wiem czy w gronie dzieci nie ma dziecka zarażonego Hiv,przecież dzieci nie muszą mieć badania owego aby zostało przyjęte do żłobka czy przedszkola czy szkoły czy pracy.

Tak, miałabym opory.

Nie, moje dziecko nie poszłoby do takiego przedszkola.

Moim zdaniem nie ma możliwości, aby dziecko zaraziło się od drugiego dziecka

Dla mnie osoby które zaznaczyły TAK są totalną ciemnotą i zacofaniem z widocznymi brakami w edukacji. Może poczytajcie sobie trochę na ten temat i przemyślcie jeszcze raz swoją odpowiedź.

księzniczka to że my zaznaczyłysmy tak nie oznacza że jesteśmy zacofane mamy takie zdanie i juz  i nie musisz nas od razu obradzać!!

I nie wydaje mi się abym miała jakie kolwiek braki w edukacji...

Tak, przecież chodzi o kontakt z krwią chorego, a o krew w szkole nie trudno. Często dzieci kaleczą się podczas zabaw. 

tak ale trudno o kontakt krew do krwi lub krew do ust lub stosunek w szkole :) zarazić się jest bardzo ciężko

poza tym wydaje mi się że takie dzieci są w miarę uświadomione jesli chodzi o chorobę

zgadzam się z ewa1986