Blog: miecia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
miecia

....Byłam dzisiaj z Polą u pani doktor (chce zaznaczyć,że zmieniłam przychodnie a co za tym idzie lekarza również....bo ostatnio przy którymś pytaniu strasznie psioczyłam na swoją byłą lekarke ).....więc odwiedziłyśmy przychodnię dlatego ,że wydawało mi się,że Pola ma przytkany nosek...zresztą już w nocy przez sen coś jej tam "rzęziło".....z rana wypędzlowałam jej nosek solą fizjologiczną i odciągnęłam wydzilinkę (było jej dużo i miała brzydki zielony kolor)...no i dlatego pojechałyśmy na wizytę....

...wiec po zbadaniu okazało sie ,ze jest wszystko w porządku...osłuchowo dobrze,gardełko czyste tylko ten katar męczący...Pola dostała witaminke c,wapno no i oczywiscie krople do noska......kurcze to pewnie przez tą głupią pogode ,jest zima wiec zamiast troche przymrozić to temp. jest cały czas na plusie,grypa , pełno różnych innych bakteri i grzybów w powietrzu bleeeeeee ......do dupy z taką pogodą!!!!!!!Yell

...no ale mam nadzieje ,że mojej gwiazdeczce szybko przejdzie......

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

no to zdrowka zycze... ja sie tam boje zeby mi nikt nie zarazil mlodego... odmawiam wszelkich wizyt... bo ludzie nie powaznie podchodza do odiwedzin, uwazja ze oni musza zobacyc dziecko!!

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28
duzo zdrowka dla twojej ksiezniczki:)

moj maly tez ma katar juz 2 tydzien ale on jest taki gesty slysze ze cos tam u gory w nosku jest ale nic nie widac :(

Mieciu co do pogody masz racje sprzyja roznym infekcja! Duzo zdrowka dla slicznej Poli

biedna malutka, musi się męczyć :( i mamie pewnie nie lekko na to patrzeć...

ehh, jeszcze 10 tyg i będę pewnie sama drżeć i chuchać na moje maleństwo ;)

Slonce... Nie wiem, czy karmisz piersia. Ale jezeli karmisz to zakraplaj malutkiej nosek swoim mlekiem. To najlepszy lek na katarek.

Nie wiem czy w Polsce znany. W DE polecany przez polozne. Sama stosowalam to u moich coreczke... i z powodzeniem.

Sorayka tez teraz miala katarek, wiec zakraplalam jej nosek swoim mlekiem wlasnie... Ulga byla bardzo widoczna...

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
Słuchajcie laseczki ...dzisiaj jest już lepiej.......śmiech!!!!...kasia13...pierwszy raz słyszę z tym mleczkiem ..ale napewno wypróbuję ...dzieki bardzo.....pozdrawiam was wszystkie.... Uśmiech
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
No bo oczywiscie karmię piersią zapomniałam dodać :)
:)