Niestety z teściem :/ ale mam nadzieję, że to się szybko zmieni. Ciągle szukamy mieszkanka.

Sami...

Kaasia nie jestes sama, takze mieszkam z tesciami. Tez marzymy o wlasnym M, ale niestety jak na razie nie damy rady finansowo sie utrzymac na swoim:(

Sami. :)

Ja jestem sama także mieszkam sobie z rodzicami . Mamy jednorodzinny domek , bracia się wyprowadzili na swoje więc cała góra jest dla mnie i dla maluszka :)) Narazie nie chcę tego zmieniać , no chyba że znajde wkońcu jakiegos odpowiedniego mężczyznę na całe życie!!!:)) Czego bardzo sobie samej życze hehe:DD:)

Z teściami, ale mieszkamy w dużym domu, mamy swoje piętro więc nikt nie wchodzi sobie w paradę :) Mamy mieszkanie w mieście,które na razie wynajmujemy i planujemy wynieść się tam za około rok jak Igor będzie troszkę odchowany, bo tu nie ukrywam liczę na pomoc teściowej bo to moje pierwsze dziecko więc cieszę się, że obok będę miała pomocną dłoń :)

Z rodzicami w domku, oni na dole, my na górze... ale nie ma to jak samemu... my niestety narazie nie mamy takich możliwości :(

niestety z moją mamą no ja się bardzo z tego cieszę bo mam w niej wsparcie ale mąż się strasznie z nią żre i mam czasami dość ich kłótni, niestety nie mamy możliwości wyprowadzki a do jego mamusi nigdy bym nie poszła bo z kolei ja bym się z nią kłóciła :)

Z rodzicami. Ale za miesiac, dwa sie przeprowadzamy i bedziemy sami ;)

my mieszkanko mamy sami ale tesciow mamy za sciana. cale szczescie ze nie mamy wspolnej kuchni i lazienki bo chyba bysmy sie powybijali. nie wiem jak dlugo tu bedziemy mieszkac ale prawdopodobnie za rok lub 2 bedziemy mieli wspolna klatke- chyba sie zastrzele.........