Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

 

Człowiek czeka, doczekać się nie morze, wypatruje, nadpisuje...

Podkówka naumiał sięobracać na brzuszek i podnosić główkę, sam. No i wszystko byłoby super, bo ja dumna jestem, tylko strach wczoraj zajrzał mi do oczu.

Marcelek postanowił  przeturlikać się przez całe łóżko! Od dziś nie spuszczam go z oka ani na sekundę, nie ma co kusić losu. Dobrze chociaż, że lubię do niego często zaglądać jak np obieram ziemniaki w kuchni. Bo doszłoby jeszcze wczoraj do tragedii.

 

Mąż jest oczywiście zachwycony, że Podkówka taki spryciarz. Strasznie mu siępodoba jak Marcdelek jest głodny i zaczyna mlaskać buzią i tak nią memlać :D od razu wiadome o co chodzi. Oprócz tego umie przekazać informację typu "baw się ze mną" przekręca główkę energicznie z lewa do prawa - ja tak często robię i bardzo mu się podoba, śmieszek wtedy cieszy michę :)

Na początku szukałam że to może jakiśobjaw neurologiczny, po czym odkryłam że przestaje jak tylko sięz nim pobawię w ten sposób.

Mam wrażenie, że dziś piszę dość chaotycznie i nie w swojej formie. Chyba to przez fakt, że od owulacji boli mnie mega brzuch, a Marcele obok mnie siedzi i gada tak głośno, ze trudno mi myśli zebrać.

 

No a co jeszcze. Po nowej diecie obiadkowo-kaszkowej i kilku razach nocnego karmienia przybył ładnie. Obecnie siedzi obok mnie i waży 7140 g. Cudownie! 

 

 

A wczorajsza kąpiel w basenie mu nie zaszkodziła. Wszystko w ramach rozsądku a sukces murowany!

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

te ostatnie zdjecie moglas zakryc ptaka gwiazdka, pomysl jak dorosnie i znajdzie to zdjecie w sieci da ci niezle popalic:P 

Pięknie rośnie ten twoj Marcelek:) buźki buźki:*