Hmmm....my z malym na razie sluchamy "super simple songs", dziecko mi sie szybciej nauczy po angilesku niz po polsku, bo nie ma niestety tak ladnych piosenek po polsku:( ta tez jakas taka...nie bardzo. Jedynie te stare piosenki z "fasolek" tez mi sie jeszcze podobaja. Najgorzej jak  piosenki dla dzieci sa w rytmie disco polo:/

SSL już znamy na pamięć :P specjalnie szukałam czegoś w wersji naszej krajowej. Mamy na liście ulubinych kundel bury i kaczkę dziwaczkę z Akademii Pana Kleksa, ale ostatnio bardzo lubi tańczyć do tych od Miki i Tomi, zwłaszcza do labada, a jak śpiewamy mu alfabet w ich wersji to się chichra :D także mimo, że ja nie przepadam za tym rodzajem muzyki to Maniuś ich lubi więc czasem zasłuchamy, potańczymy.

Do snu mu teraz leci Coma, a jeszcze do niedawna tylko by utulanek słuchał, Sintarę mu Farben puszczał ale nie spasowało. 

Akademie Pana Kleksa tez puszczamy, zwlaszcza "kleksografia"( chyba tak sie to nazywalo?)"Prosze panstwa oto mis" itd;)

Kamilka, posłuchaj ;) choć nie mee gusta, to dają radę ;) no i mają pomysł na siebie. 

Lubię takie światło do zdjęć, ale jest to wykonywalne tylko przy zimie i przy oknie :P ( w moim mało profesjonalnym wykonaniu ;) )

Jezu, całą noc żeśmy nie spali... mam dość.