Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2013-03-26 13:47

|

Komentarze: 3

Artysta.

 

Jak dobrze dożyć tego momentu, kiedy można gotować obiad i nie przejmować się szczególnie niczym. Marceli sam przemierza kilometry chodząc po pętli naszego domu, od kuchni po nasz pokój, korytarzem do dziadkowego. Nauczył się wczoraj rysować no więc jest i nasz mały artysta. Do niczego nie trzeba go namawiać, do niczego nie trzeba nakłaniać - sam nauczył się układać klocki do góry, sam nauczył się jeździć autkiej bbbbb, sam nauczył się rysować i sam rozszyfrował, że trzeba to robić po książkach - czytaj kartkach. Duże dziecko to fajne dziecko. Tylko strach we mnie trwa, że jutro już nie będzie tym samym Marcelkiem co dziś... nie umiem się z tym pogodzić. 

Cieszę się chyba jednak, że od kilku dni pogoda przypomina bardziej zimę, jestem nadal chora, nadal nie wychodzę z domu, mam zagluciałe otwory nosowo jamowe. Marceli spedza czas z mamą, ale już coraz mniej w tym mamy, coraz więcej decyzji Marcelego. Chyba, że chodzi o czytanie wierszyków. Się śmieje chłopaczyna zwłaszcza podczas czytania Lokomotywy ;) chodzi już coraz rzadziej unosząc rączki do góry, teraz jakby za wszelką cenę chciał trzymać jak mama i tata ręce wzdłuż ciała do dołu. 

Wszędzie o odchudzaniu, wszędzie o ćwiczeniach. Sama muszę się wziąć w garść bo tak się dłużej nie da. 

A i o Alterspejsa zadbałam http://www.photoblog.pl/alterspace niebawem miną mi cztery lata z tym fotoblogiem... niebawem minie mi 3 odkąd założyłam tutaj konto.. czas czas czas.

To był szybki wpis, w przelocie.

 

Jeśli u maluszka widać zdecydowaną przewagę lewej dłoni można by to uznać za pewność, że będzie mańkutem? niby do 12tego roku życia się to klaruje podczas lateralizacji, ale ja mam odczucia, że po rodzinie Farbena i samym Farbenie Marceli będzie leworęczny.

 

 

Komentarze

Zdolniacha z tego Marcelka :) Pauliny póki co nie ciągnie do rysowania, zdecydowanie bardziej woli oglądać książeczki, a ostatnio rozmawia i śmieje się do swojego odbicia w lustrze. A leworęczni to podobno artystyczne i mądre osoby... Ja do 3 roku życia wszyściutko robiła prawą ręką, po czym z niewiadomych przyczyn przerzuciłam się na lewą i tak zostało do dziś.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ech, ale fajnie... ja mam w tej chwili zasmarkane, zabkujace, placzace non- stop i wiszace na mnie lub trzymajace sie nogi dziecko. Tak zle nie bylo chyba od kiedy mial 6 tygodni i plakal codziennie non- stop kilkadziesiat minut:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Ach ale masz wspaniałego tego małego artystę :)

Już nie mogę się doczekać kiedy mój artysta będzie chodził.

Buziaczki dla marcelego i zdrówka dla Ciebie kiss