Dziś po wizycie, z dobrymi nowinami. Fasolinda rośnie, i rośnie jak na swój wiek książeczkowo, bo jest jeszcze taka tyci tyci... 1 cm i 33 mm.  W USG 8w3d.  Czyli tak jak nam to ciągle wychodziło z Różą dwa tygodnie poślizgu przez mocno nieregularne cykle. 
Nadal podtrzymuję, że Fasolka będzie Fasolkiem. Acz, coś we mnie zaczyna chcieć Fasolkę - pewnie jeszcze za cały ten czas tc będę zmieniać zdanie dopóki Róża nie powie ostatecznego werdyktu.  Fasolowi pięknie biło maciupeńkie serduszko, trzyma się mnie za pomocą długiej pępowinki i nawet przestało się tak odklejać... Duphaston nadal co 8h.

Jest średnio z wydatkami, jeszcze jedziemy nad morze, Róża zdziera jak to ona potrafi, ale trudno sobie odmówić jej fachowej opieki. Zaciskamy pasa. BabyDesign mnie zmartwił, bo odpisali na maila, że nie mogę u nich kupić samej gondolki do wózka ( bo jak może część dziewczyn wie BabyDesign Sprint ma opcję doczepienia gondolki i fotelika z adapterem). No są kutaski, bo nic by im nie szkodziło złożyć indywidualne zamówienie na gondolę :/  Tak więc będę poszukiwać wózka... najprędzej używanego, chyba że w międzyczasie sytuacja finansowa się poprawi. Choć z tym może być kiepsko, bo zdecydowaliśmy, że po powrocie z wakacji jednak podejmiemy się zrobienia małego pokoiku dla Marcelego z dawnej werandy, ktróra na chwilę obecną jest zabudowana i przypomina normalny pokój, tyle, że bez wykończenia i z tylko jednym wejściem, od zewnątrz. Więc będziemy kuć drzwi do naszego pokoju, a wyjście na zewnątrz zamurujemy. To taki podstawowy zarys prac - będzie to troszkę kosztować, ale musimy jakoś wygospodarować miejsce dla Marcelego a może i się uda, że Fasolinkowego mu tam wepchniemy i będziemy mieć wreszcie swój pokój dla siebie... ( tak, tak, tak - już to wszystko widzę jak siedziemy sobie sami :P) Jakbyście miłe czytające nas mogły polecić, to możecie podrzucać pomysły i nazwy na wózki gondolki lub 3w1, a ja pewnie będę szukać i sprawdzać jak się to ma cenowo. Mamy jeszcze czas co prawda, ale w wolnej chwili porozglądać się mi nie szkodzi.

Czekam na wieści od Ewci i Marcelka, jak i od Kamili - od obu dobre rzecz jasna ;)

A tu na pożegnanie - wczoraj... wiecie, możecie nie uwierzyć, ale oczy miałam szkliste.