Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2013-07-17 12:49

|

Komentarze: 5

Aktywność.

Jestem chyba bardziej aktywna teraz jak sprzed ciąży :P na wakacjach miałam prawdziwą przeprawę, a teraz mi brakuje tego ruchu i ciągle szukam sobie zajęcia - no a gdzie w tym wszystkim ma być Fasolka? - no właśnie, może to i dla niej zdrowiej, w końcu ruch to samoż ono.

Wczoraj pranie wózka ( po raz kolejny, tym razem po wakacjach, i mycie ramy - Sprint wygląda jak nówka - ale gdyby ktoś pytał to nie jest na sprzedaż ), zawzięłam się i wyplewiłam ogródek, ludzie ale jungle - po trzech tygodniach pogody w kratkę z przeważającą ilością płynów z nieba zarosło okazale. Zrobiliśy z Fasolką obiad, pranie, jeszcze zakupy wieczorne i film razem z Marcelim obejrzeliśmy do późna. Farben na wódkę plazł pod altanę - pracy nie ma, osoba niby obiecała że jak rozkręci interes to go zatrudni.... kurwa. Takie wodzenie za nos, płonne nadzieje - nie ma nic lepszego. Dziś bidny skacowany śp, jutro jedzie zapisać się nakolejny kurs, tym razem HDR, jeszcze czeka nas opłata za kartę kierowcy. Inwestowanie w siebie... nie tani interes,ale wierzę w to, że w końcu kiedyś zaowocuje.. Dziś umyłam okno, zmieniłam zasłony i firanki, poodkurzałam, umyłam podłogę i werandę. A Marceli  biedy, w nocy od czwartej nie mógł spać, jakieś problemy z wypróżnieniem,teraz też niemarawy, nawet podwyższona temperatura.. właśnie się przebudził... moje słoneczko kochane.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Oj przykro Migrenko, że tak wyszło z tą pracą :( Ale zawsze trzeba mieć nadzieję. Wiem jak to jest jak Cię zwodzą za nos i w ostatniej chwili olewają. Tak ostatnio zrobili z moim ojcem, Miał do niemiec jechać do stałej pracy na umowę. Był nawet na rozmowie i przyuczeniu przez tydzień. Zafundowali mu bilet w oby dwie strony. Po miesiącu zwodzenia zrezygnowali z niego bo okazało się, że za drogo ich wyniesie. Ludzie są perfidni. A co najgorsze to, że zrezygnował z dwóch propozycji pracy na miejscu dla tamtej i do tej pory siedzi w domu. taki los niestety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

A w Kraku pracy tez nie ma?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sajeczka

Okien nie myj w ciąży Szalona Kobieto ! :)