Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2014-06-26 12:58

|

Komentarze: 4

RozWaga.

Zrobiłam to i zważyłam się, matko z córką, nawet przy Marcelku nie miałam tylu kg do zrzucenia. Po Antosiu leczyć muszę swoje ciało z 24kg zbędnych. Wczoraj robiłam Mel B trening całego ciała ( zamiast 2 butelek 4 tomy Cortazara) 20 minut i Pośladki 10 minut. Potem intensywny spacedr z 8 kg Antosiem i 28 kg psem. Wieczorem leżąc w łóżku już czułam że będzie dziś kiepsko. No i jest średnio ciekawie jeśli chodzi o schodzenie po schodach czy noszenie ciężarów. Ale to znaczy, że mięśnie pracowały, ciało się wysilało. Mel B mnie wykończyła jesli chodzi o ból przy ćwiczeniach na pośladki, ładna masakra, ale jak się okazuje, to wynik tego, że ja nawet na spacery ostatnio nie chodziłam. Mam rower, więc może w ramach urozmaicenia zamiast spaceru będę jeździć. Póki co wczotaj krem z pomidorów, dziś krem z brokułów, a ja apetytu nie mam, tylko Marcelemu smakuje i jadaczka się nie zamyka, potrafi zjeść tyle co dziadzius.

Mąż mój grzeje dupsko we Włoszech, wczoraj Mediolan, dziś Bolonia. Czekam na niego i się staram być dla niego piękniejsza.

Mojemu Antkowi chcę natomiast pogratulować - wyrżnął mu siędziś pierwszy ząb.

A Marcelkowi już wszystkie zęby :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
O kurde, moglas mowic wczesniej Migrenka ze mezus w Bolonii bedzie.. chociaz na jakas kawke bym zaprosila. A gdzie dokladniej byl?? I wygrzac sie nie wygrzal, u nas dzis burzowo i wilgotno
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Dzwonił to żalił się, że dziś zaczęło lać ino z tunelu wyjechali ;) nie wiem jeszcze gdzie dokładnie pewnie jak będzie w Polsce tobędzie pisać. Już mu tam nakaz wypicia włoskiej kawy wysłała nasza przyjaciółka co kocha Włochy ;) na następny raz jak będziemy kiedyś jechać razem z Farbenem to przyjedziemy na kawę do Ciebie :) Janek skarży się, że w we włoszech strasznie drogo - prawda to?


Antoni skutecznie zasłonił wszelkie kg ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Migrenko drogo to fakt, zwlaszcza tu w Bolonii to juz przesada. Do wloch zapraszam, na kawusie pyszna i nawet TIRAMISU!! A jesli chodzi o pogode to lepiej ze padalo,10 dni temu byl taki skwar ze az sie z domu wychodzic nie chcialo...