My w styczniu wyjezdzamy na Kanary na dwa tyg i to jest juz dla nas prezent mikolajkowo swiateczny :) Ale powaznie, to na Mikolaja nie robimy sobie prezentow, tylko na Swieta i zawsze mam z tym problem.. Zwykle nawysilam sie, wykosztuje, a prezent lezy w szafie :)

nie obchodzimy mikołajek, walentynek też specjalnie nie, najwyzej lizaka czy czekoladki w kształcie serca kupujemy

nie raczej nie ochodzimy specjalnie nic, ale jedyne co moge mu dac to przebrac sie za mikołajowa :) bardziej prezenty na świeta niz na mikołajki, ale nie uwazam tego za dziecinade to milo zorbic i dostac prezent :) a kco kupić? napewno cos co by mu sie przydało i spodobało, kosmetyk, cos do auta czy do komputera. Zalezy co lubi i z czego by sie cieszył

u nas mikołaj przychodzi tylko do dzieci :) choć niekiedy,jak ze sobą "chodziliśmy" mąż kupował mi jakieś tam pierdoły.typu misiek,czekoladki itd.

a co do świat ech...nie lubię tego całego zamieszania z prezentami,już na samą myśl głowa mnie boli :P

my nie obchodzimy mikolajki, robimy sobie prezenty pod choinke i otwieramy na gwiazdke

my obchodzimy, oczywiście symbolicznie, zawsze sprawia nam radość dostanie prezentu od "mikołaja" choćby najmniejszego i najskromniejszego:)

A mnie najbardziej bawi, ze nikt nie lubi, nikt nie kupuje (oczywiscie mowie o tym co widze, a nie po wpisach w pytaniu ;) ), a w sklepach w tym czasie sie ni cholery nie mozna ruszyc :O

Mikolajki sa jednym z moichj dzieciecych wspomnien, chociaz mamusia do zeszlego roku kupowala nam prezenty (tyle,ze nie wkladala juz do buta :P).

Nie kupuje nic njednak mezowi dlatego,ze utarlo sie u nas to swieto jako mini tradycja dotyczaca dzieciakow.Od kad siegam pamiecia budzac sie rano w mikolajki lecialysmy z siostra do buta, nie raz to byl jakis drobiazg, nie raz drozszy drobiazg, ale musial byc nie wielki,zeby miescil sie w bucie :P
Naszemu malemu tez chcemy zaszczepic te jakze piekna bajkowa tradycje :))
Mam nadzieje,ze bedzie mial taka sama kupe wspomnien co ja i moje dziewczyny (siostry) :)

robie:) przebiere sie za Sniezynke:)

Hehe, Gracja, takie mikołajki to ja rozumiem! ;)

My z M. od kiedy jesteśmy razem obchodzimy każde mikołajki, ale jakoś nie potrafię wymienić ani jednego prezentu jaki dostałam ani jaki dałam...

Obchodzimy,ale nie robimy sobie jakiś wielkich prezentów,to coś naprawdę drobnego,jak tylko możemy to jakaś kolacyjka albo wspólna kąpiel-może być w czapkach mikołajkowych hehe :)