Blog: mila1988

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
mila1988

Niedawno pisałam o tym:
http://40tygodni.pl/Category/021/2,554...

Okazało się iż mamy typowy kryzys laktacyjny po 3 tyg życia maluszka..
 

Troche panikowałam, bo bardzo chciałam utrzymać laktacje - ot. uwielbiam to! heart Poza tym oczywiście zdaje sobie sprawę z innych pozytywów karmienia piersią (nie neguję mm)..

Zaczęło sie to tak jak pisałam w pytaniu - zauwazyłam, ze mały się nienajada jak wcześniej: częściej chce jeść  dłuzej wisi przy cycu, wierci się przy karmieniu, czasami krzyczy i wypluwa pierś po 5min, piersi zrobiły się bardziej miękkie..

Co zrobiłam? Poczytałam, pogadałam z siostrą, mamą i zastosowałam kilka zasad:

1. Pozytywne nastawienie - nie wolno się poddawać i od razu rezygnować.. utrata pokarmu nie dzieje się " z dnia na dzień", a miekkie cycuchy nie oznaczaja wcale ze pokarm zanikł - moje juz sie flaczkowate zrobiły..

2. Przystawianie dziecka jak najczęściej, min. zrezygnowałam z podawania herbatki rumiankowej tylko sama pierś, nawet na czkawke (mimo iż chwilę wcześniej jadł).

3. Duuuzo płynów, woda niegazowana min. 1,5l dziennie + kilka herbat (4-5szt)

4. Herbaty laktacyjne - 3-4 dziennie.

5. Ciepłe okłady na piersi np. z przeprasowanej pieluszki / + 2 razy dziennie ciepły prysznic na piersi.

6. Duzo odpoczynku  - trudne przy noworodku, wiem.. ale starałam sie maksymalnie dużo odpoczywać, kiedy on spał - drzemka. Stres i zmęczenie nie są sprzymierzeńcem karmienia piersią..

 

Po 3 dniach takich zabiegów.. dzis ku mojej mega uciesze w nocy dostałam takiego potoku mleka, ze przesiąkły mi wkładki laktacyjne, stanik, piżama i zrobiłam plame na pościeli surprise... i tak cały dzien, szczególnie lewa pierś mega sie uaktywniła.. wkładki zmieniam co 2-3h, a podczas kąpieli leciało z niej stróżką.. mały jadł dziś idealnie :) 15-20min, brzuszek pełny, bez awantury.. :D laugh

 

Uffff... ciekawe czy kolejny kryzys - po 6 tyg, też nas dopadnie - jakby co wygląda na to, ze wiem jak z nim walczyć. yes

 

buźka!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia9292
Ni to moje gratukacje:) w razie co po pxorodzie bede mialakogo pytac:)) Super ze mlody juz sie cycuchem najada:) cierpliwosc poplaca:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxpaaulusiaaxxx

Mozna ? - Mozna ! gratuluje ;) ja sie niestety poddalam .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka
Dzieki mila za rady !! ;) wiesz niby mam pokarm ale maly ma dopiero 2 tygodnie. Mam nadzieje ze nie bede miala klopotu z laktacją. Wazne ze sie ciotka udalo !!;) buziaki od Jaśka i cioteczki lileczki ;**
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

fajnie Ci .. ajj gratuluję!! nie ma nic piękniejszego niz karmienie piersią

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

Miałam kryzys po miesiącu i po dwóch, ciekawa jestem czy po trzech też się pojawi. Oby nie, bo już się pewnie poddam.