Blog: mili94

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mili94
mili94

Głowa mi pęka powoli tracę do wszystego siły. Wczoraj puściłam mojego narzeczonego na koncert ale nie wpadła bym na to że z okularami na nosie i trampkami na nogach pójdzie w pogo. No i stało się okulary za 400zł zniszczone doszczędnie szkieł już nawet nie było co szukac, skręcona kostka, cały w siniakach poobdzierany.. Boże powiedz mi gdzie ci mężczyźni mają rozum?
Jeszcze kilka dni temu powiedziałam sobie że nie mogę się stresować..

Łzy same mi się cisną do oczu, szukamy mieszkania z kasą mamy bardzo krucho kombinuje jak tylko mogę żeby było dobrze chcę podjąć jaką kolwiek pracę żeby wpadł jakiś grosz, uczę się zaocznie czyli nie ma problemu. Mój zaś chodzi do szkoły dziennej także z pracą ma raczej krucho. I jak tu planować przyszłość? Czego ja głupia się spodziewałam?

I znowu, czarny humor, płacz, stres i boleści..

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Faceci nie dojrzewają, oni tylko rosną ;)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Rodzice wam nie pomagają ? jak wy chcecie sie utrzymac na wwynajmowanymmieszkaniu z małym dzieckiem bez normalnej pracy ?

Dużo jeszcze wam tej szkoły zostało ? Rozumiem ze jeszcze jesteście bardzo mlodzi skoro szkola jeszcze nie skończona ... ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mili94
No przed narodzinami dzieciątka skończymy 20 lat. Ja chcę zostać i mieszkać jak dotychczas z moimi rodzicami w kawalerce ale z dugiej strony nie chce ich obciążać. Mój zaś ma mieszkanie 76m² ale mieszka z ojcem który lubi sobie codziennie wypić i macochą która wszystkim zatruwa życie. Narzeczony ma miesięcznie ręte po mamie w wysokości plus minus 900zł na upartego to i jak oboje pójdziemy do pracy damy jakoś radę. Moi rodzice powedzieli że nie są w stanie pomóc nam finansowo. Głowa mi już pęka i zupełnie nie mam sił..