Blog: mimka

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimka
mimka

Postanowiłam zacząć pisać. Żeby wyrzucić z siebie trochę tego co myślę i czuję. Ostatnio złapała mnie chyba jesienna deprecha. Nie chce mi się nic, mam już dosyć. Dzień w dzień tylko sprzątanie, pranie, gotowanie, prasowanie, dziecko które nie chce spać, w weekendy szkoła, a na to wszystko zmęczenie. Nie pamiętam kiedy ostatnio kimnęłam w ciągu dnia. W tym wszystkim zapominam o sobie. Bardzo często jest tak, że mam ochotę zrobić wszystko na raz,mam mnóstwo energii, a bywa tak, że chce mi się rzygać jak na to wszystko patrzę. I tak jest właśnie teraz. Najchętniej zawinęłabym się w kokon i zapadła w sen zimowy. Mój D czuje się zaniedbany i z tego powodu też mam wyrzuty sumienia, bo zamiast spędzić z nim wieczór po tym jak wróci z pracy, ja już śpię. Wiem, że to pogoda tak na mnie działa i że to chwilowy kryzys, ale na poprawę humoru najlepiej działa uśmiech dziecka, który odpłaca wszystkie smutki i odejmuje zmęczenie od ręki.
Pierwszy post może niezbyt pozytywny, ale od razu mi lepiej, jak to z siebie wyrzuciłam. Wolę to napisać tutaj, bo wiem, że są tu mamy, które mają podobne odczucia i zrozumieją. Podsumowując, ciężkie życie matki polki :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Kochana mimko. Wiem co czujesz i rozumiem twoje rozzalenie :/ sama czesto przezywam identyczne rozterki. Z jednej strony kocham to swoje zycie a z drugiej tak bym chciala rzucic ta rutyne monotonie i zrobic cos szalonego. Mysle ze to wszystko bierze sie ze zmeczenia materialu. Brak snu ciagly pospiech i narastajaca kupa obowiazkow wciaz tych samych i wciaz zaleglych. To sprawia ze czujemy sie jak robory. A wszystko to poteguje jesienna handra. ale mysle ze to minie. Kiedy dzieci podrosna kiedy przyjdzie wiosna kiedy czlowiek nauczy sie w tym wszystkin dbac tez o siebie choc to bardzo trudne zwlaszcza majac male dziecko. Nie zalamuj sie kochana. I nie wymagaj od siebie zbyt wiele. Czasem trzeba troche wrzucic na luz. Ja sie dopiero tego ucze. niedawno w domu musialo byc na blysk naz zadbany w kazdym aspekcie dziecko zadowolne a ja z wywieszonym jezorem latalam w te i we wte. Ale ucze sje zwalniac tempo. Pozwalac sobie na chwile lenisfwa. Mysle ze to potrzebne
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23

Niestety mam tak samo:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaszymcia
Ja również mam tak samo a najgorsze ze mężczyźni nie zawsze rozumieją ,wracają i oczekuje ze zawsze bedziemy w swietnym nastroju i nie mamy powodów do smutku czy zlych dni