Nie chcę tu jakoś mądrować ale warto przeczytać. Jak dla mnie to tak do minimum 3-letniego dziekca jest beeee;]
Ale wiadomo każdy ma swoje zdanie
http://kobieta.dziennik.pl/dziecko/artykuly/211181,dziecko-i-telewizor-niebezpieczna-przyjazn.html
http://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/1,79350,3866439.html

Marcina bajki nie kręcą, ale reklamy - tak :) albo dżingle w wiadomościach lub czołówki programów. i napisy końcowe (zwykłe białe na czarnym tle są najlepsze).
telewizor staram mu się ograniczać, przez to i ja nic nie oglądam. włączam trochę rano. zauważyłam, ze jak tv był długo włączony, to mały gorzej spał w nocy.

MOjej bajki nie interesują zato telegazeta jak najbardziej.Dziadek nauczyłi czasami jaknie mogę czegoś przy niej zrobić to włączam i się uspokaja

Pamiętam, że mój średniaczek uwielbiał dobranocny ogród, na drugim miejscu wylansowały się teletubisie, a jak miał powyżej roczku to Bruma:::::::::::0 Niestety niedawno zabrali nam ten kanał, więc nie pozostało mu nic innego jak oglądać myszkę miki na disney playhouse:)