każdego dnia budzę się z nadzieją że to już dziś a tu lipka ! :) jak nie widać tak nie słychać aby mój synek już miał wychodzić , co prawda jestem już wymęczona psychicznie i fizycznie ale trzymam się jakoś .. chciała bym żeby to już się skończyło i nie życzę nikomu żeby męczył się tak jak ja ... mam ogromną nadzieję że urodzę do soboty .. :) ehh i tak sobie myślę  żeby nie okazało się że urodze jeszcze po terminie ... hymm .,.  żeby nie te bóle to chyba normalnie poszła bym pobiegać żeby już urodzić :P 

ps . tak czy inaczej dziękuje dziewczynki za troskę :) miło mi że ktoś się przejmuje :)