NIE!

co ona oznacza ?; >

nie jak dla mnie czasy czarownic minęły dawno temu ...

http://natemat.pl/22371,coraz-wiecej-matek-wierzy-w-moc-czerwonej-kokardki-przy-wozku-dziecka-nowa-moda-czy-zwykly-zabobon :D

Nie, nawet o tym nie myślałam.

Hah ;d pierwsze słysze :D

Ja miałam bo moja mama się uparła i co? Już na pierwszym spacerze ktoś urzekł mi synka. A zawsze uważałam złe uroki za zabobon. Zabobonem jest czerwona wstążka. Zerwałam ją. Zamiast niej mam zdjęcie Matki Bożej i różaniec. Urok został zdjęty i od tego czasu mam spokój.

ja wierze w zabobony, nic nie zaszkodzi włożyć :-)

Ja mam kokardkę. Kocham kolor czerwony i wierze w duchy, uroki... Może moc magicznej kokardki nie bardzo mnie przekonuje, ale ją posiadam :)

ja nie bede zakładac;) ja sama jestem czarownica;)takze wszytkie złe moce przegonie sama;)