« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990
moniska1990

2012-07-05 11:02

|

Pozostałe

moje dziecko jest inne czy wasze tez tak maja

moje dziecko ma 18 miesiecy i od zawsze nie chcialo i nie chce jesc tego co my chlebka obiadu co kolwiek tylko mleko co lubi macie jakies rany na to by jadlo nawet batonika co kolwiek , jak dam parowki do buzi to ryk jest jak nie wiem co i tak jest ze wszystkim a jak ma sam jesc to zawsze wylewa albo wyzuca :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brunette88

wczoraj byl program na tlc o ty NIANIACH pomagaczkach i dziewczyna miala taki sam problem co ty doradzili jej ze musi z dzieckiem zabawy z jedzeniem robic typu obrazowo dziecku pokazywac co je pozwolic dziecku pomuc zrobic np ta kanapke(zrobic kanapke przy pomocy dziecka ) tamta dziewczynka miala 2 latka i to pomagalo to jest psychika dziecka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

naprawde ni cie je procz mleka nic zazdroszcze innym mama jak ich pociechy jedza parowke albo chlebus z maselkiem co kolwiek

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89

Przypomniałaś mi jak mama mi opowiadała, o tym jak ojciec stracił do mnie cierpliwość. Też byłam niejadkiem, a raczej byłam wybredna i czego nie zjadłam na obiad, odgrzewał mi na kolacje, jak i na kolacje nie zjadłam, to na śniadanie no i w końcu biedna i głodna zjadałam.

Ale broń Boże, nie polecam tego sposobu, bo dla mnie do tej pory, mimo że się śmieje, to wydaje mi się straszne :D

Może rób śmieszne kanapki z buźkami? Takie wesołe, kolorowe, albo z nutelą, twarożkiem i dżemem - to słodkie, ale na pewno zdrowsze niż batonik i może przekona malca do kanapek... Albo podaj dziecku płatki na mleku, to już jakaś alternatywa, a są takie teraz bobovita dla najmłodszych

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olucha

Parówki dla dziecka to najgorsze co może być. Trzeba pamiętać, że nie ma parówek ze 100% wsadem mięsnym :) Chyba, że bezpośrednio ze świniobicia. I nie możesz mówić, że chciałabyś by jadło cokolwiek nawet BATONIKA- to nie jest rozwiązanie, wpadniesz z jednej skrajności w drugą. Sama miałam ten problem nie dość, że moja córka była niejadkiem to uwielbiała tylko pić mleko, ale postawiłam na wyobraźnie i na wczucie się w dziecko:D Tak jak pisze poprzedniczka wspólne przygotowywanie posiłków, nie naciskaj i nie zmuszaj do jedzenia \"siłą\". Pozwól dziecku na ubrudzenie się jedzeniem, rób kolorowe dania i twórz z nich obrazki... Może jedzenie na świeżym powietrzu pomogą. Mi pomogło np. przy robieniu dziecięcych naleśników nasypanie do miski mąki dla mojej córy i pozwolenie jej na pobrudzenie wszystkiego dookoła i mówienie z czego składają się naleśniki i oczywiście wygłupy przy stole, aż po paru próbach sama poprosiła o naleśniki :) Każde dziecko jest inne i musisz znaleźć sposób na poskromienie uwielbiającego wyłącznie mleko szkraba. Lecz batonik czy sklepowe parówki to nie jest dobre rozwiązanie problemu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

U nas pomogło jak ja pozwalałam się karmić synkowi z jego talerza, mówiłam przy tym jakie dobre i za którymś razem do niego, że nie zjem jak on nie spróbuje. Potem jedliśmy na zmianę, raz dawał mi kawałek, a raz sam zjadał, a teraz co jakiś czas mi też daje coś do spróbowania, ale już nie tak często. Ostatnio mamy problem z owocami, bo za bardzo mi nie chce jeść, ale jak mnie nakarmi, że już bokiem mi wychodzi to zazwyczaj też coś w końcu spróbuje. Czereśnie to obowiązkowo muszę sobie i jemu zawieszać na uszach. Zabawa jedzeniem jest prawie przy każdym posiłku, często jest wszystko uciaprane, a mój synek ma czasami jedzenie nawet na głowie, ale wolę to niż by miał nie jeść.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

ja wiem ale np mamy obiad i ma na talezu 1 ziemniaka w kostke marchewke mielone w kostke tak zeby mogl sam zjesc nic doslownie nic nie zje, chlebka z nutella nie lubi dzemu to nie ma mowy o owocach rowniez on nic nie lubi z pladkami tez probowalam cos ty poplakal sie na widok tego ze w mleku plywaja kulkinic nie mial w buzi tak sam z siebie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Jeśli byś chciała wypróbować z tym karmieniem, to możesz przy dziecku karmić się z partnerem na wzajem i pokazywać przy tym jak dobrze się bawicie. Mam nadzieję, że pomoże.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Mój też raczej też nie był chętny do jedzenia, tylko cycuś był dobry, ale się okazało, że synek miał anemię i musiałam mu podawać żelazo i teraz już jest lepiej, ale są rzeczy które zje sam bez namowy, a są takie, że musimy jakieś zabawy wymyślać. Z tym karmieniem to się zaczęło w okresie kiedy nic mi nie chciał jeść oprócz mleka i naprawdę pomogło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

o zrobimy tak tym bardziej ze maly to taka mala papuga, moze pooze albo nas wszystkich wykarmi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

tez daje witaminy z zelazem w syropku