Hej dziewczyny bylam dzisiaj sie zameldowac w szpitalu podpisalam wszystkie papiery i jutro o 9 cesarka z powodu wagi mojego syna przeszlo 4500g.

Wiem ,wiem pewnie napiszecie ze waga nie jest wskazaniem do c c ale czemu ryzykowac?

Podam przyklad z zycia znajomej , ktorej dziecko sie zaklinowalo i ledwo przezyla a malemu zlamali obojczyk. Oczywiscie nie mowie ze mnie sie to tez przydarzy ale skoro moja gin sama powiedziala ze nie podjelaby ryzyka naturalnego porodu to czemu nie.

Tym bardziej ze na ktg nie mam zadnych skurczow a to juz 41 tydzien ;-)

Ale jutro wkoncu przytule synka i to jest najwazniejsze a bol po cc czy po normanym porodzie i tak trzeba przezyc i tak;-)

Trzymajcie kciuki pozdrawiam;-)