Blog: monik001

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monik001
monik001

Zacznę może od tego, ze wzielo mnie dzis na starszliwe sentymenty. Dokladnie rok temu dowiedzialam sie ze w moim brzuszku ktos mieszka. I do dzis chce mi sie smiac z tej calej sytuacji. Tzn smaic jak smiac. Pamietam jak dzis- okres spoznial mi sie dwa dni (a nie spoznial sie nigdy) o ciazy nawet nie pomyslalam, ale przechodzac kolo apteki pomyslalam- aaa, kupie test, nigdy nie robilam co mi szkodzi (w zasadzie to vyl jakis taki wewnetrzny glos, jakkolwiek to zabrzmi). kupialam, zrobilam, nie minelo 5 sekund- 2 grube krechy, pomyslalam - Niemozliwe, pewnie sie pomylil. I jakby nigdy nic wskoczylam pod prysznicm ugotowalam obiad..Wieczorem zrobilam drugi- znow dwie grube krechy po doslownie sekundzie a ja znow- Niemozliwe, pewnie dlatego ze robie wieczorem i cos sie poknocilo. Zrobilam nastepnego dnia rano jeszcze jeden i znow to samo... Kurcze.. dochodzilo to do mnie chyba 3 dni, az nabralam schizow, ze to rzeczywiscie prawda.

 

I wtedy chwilowo swiat mi sie zawalil. Kilka dni wczesniej skoncyzly sie studia, bylam na rozmowie o wymarzona prace, nie planowalismy przeciez dziecka! .. Jednak stalo sie- jak i los chce to i zabezpieczenia potrafia zawiesc :)

 

Ale juz po pierwszym USG i po uslyszeniu serduszka bylam najszczesliwsza na swiecie. Ja i moj Mąż takze.. Ojj jak to wspominam- zmiana zycia o 180o, wielkie zawirowanie i mimo niespodzianki najwieksze szczescie jakie kiedykolwiek czulam. I tak od roku- jestem przeszczesliwa- mimo ze niekiedy jest ciezko.

 

No wlasnie ciezko... Bo u nas jest tak zdecydowanie. Szymon mimo ze nie ma jeszcze nawet 4 miesiecy zaczal nam zabkowac- jeden zabek sie juz wybil, ida jeszcze dwa nastepne. I oszalec mozna. Marudzenia, marudzenia ijeszcze raz marudzenia. Jestem juz taka zmeczona- kiedy to sie skonczy? ... Pocieszajacy jest fakt, ze bede miala to juz niedlugo za soba :))

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perla87

Widziałam ten Twój wpis i nie miałam żywcem jak skomentować (czas...) i nadrabiam!
Pierwsze usg było 14 lipca? :) z tego co pamiętam to tak... no cudnie:) są to przeżycia, których doświadcza się kilka razy w życiu...jeśli nie raz!

I co nas nie zabije to wzmocni Monia! :) i nic się nie dzieje bez powodu Moja Droga. A praca przecież Ci nie odleci... :D

 

I ząbków Wam zazdrościmy :) aczkolwiek Tomek wie, że jak tylko jakiś wyjdzie - to koniec z cycem, więc pewnie dlatego mu się nie spieszy :D