« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

2013-05-05 18:04

|

Poród i Połóg

moze i glupie, ale... badanie rozwarcia...

dziewczyny, zainspirowalo mnie pytanie o to co bylo dla Was najgorsze podczas porodu. wiele z Was pisze o badaniu rozwarcia... na czym ono tak konkretnie polega ze jest az takie straszne...?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

no wlasnie, zawsze kojarzylo mi sie z badaniem ginekologicznym ktore nie boli przeciez:P domyslam sie ze przy porodzie to nieco inaczej wyglada ale zeby az takie straszne? :P dygam sie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

no wlasnie, zawsze kojarzylo mi sie z badaniem ginekologicznym ktore nie boli przeciez:P domyslam sie ze przy porodzie to nieco inaczej wyglada ale zeby az takie straszne? :P dygam sie :D
nie bój się na zapas ;) a boli po prostu jak akurat zbiegnie się ze skurczem dlatego bywa takie nieprzyjemne
no dobra postaram sie :D chyba dochodze do jakiegos takiego etapu kiedy zaczynam panikowac ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Mnie nic takie badania nie bolały zupełnie. Jak weszła położna pierwszy raz, żeby sprawdzić rozwarcie, to powiedziałam, że zaraz, bo mam teraz skurcz. I badała, kiedy akurat miałam przerwę między skurczami. Za każdym kolejnym razem sama pytała czy teraz mam skurcz czy ma poczekać..
Ty również rodząc powiedz, żeby Cię badano między skurczami i już masz gwarancję, że będzie mniej bolało ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

Mnie nic takie badania nie bolały zupełnie. Jak weszła położna pierwszy raz, żeby sprawdzić rozwarcie, to powiedziałam, że zaraz, bo mam teraz skurcz. I badała, kiedy akurat miałam przerwę między skurczami. Za każdym kolejnym razem sama pytała czy teraz mam skurcz czy ma poczekać..
Ty również rodząc powiedz, żeby Cię badano między skurczami i już masz gwarancję, że będzie mniej bolało ;)
dzieki arletka:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dolcissima

Mnie położna badała rozwarcie za każdym razem gdy miałam skurcz i powiem Wam, że było to gorsze od szycia krocza, dodam, że byłam szyta bez znieczulenia...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

U mnie też położne z badaniem rozwarcia czekały na skurcz, myślałam, że tak trzeba a później się okazało, że wtedy jest im po prostu łatwiej a ja umierałam z bólu:///

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21

mi położna badała rozwarcie własnie przy skurczu żeby sprawdzić jak tam wszystko w środku postępuje... okropnyyyy ból.. ale najgorsze to były bóle krzyżowe i skurcze przy tym końcowym rozwarciu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

dla mnie badanie rozwarcia to bylo NIC:) tylko tyle ze troche glupio jak 3 baby ci zagladaja w broche i kazda po kolei lapy wsadza poza tym nie bylo to bolesne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali

Moja położna była na tyle miła ,że badała mnie pomiędzy skurczami :)Wtedy to nic ie boli