Bardzo, bardzo nisko, tuż nad wzgórkiem łonowym. Oczekuj, pewnie nie długo poczujesz;))

ja tak na wysokości pępka po lewej stronie.. obudziłam sie leżąc na boku ale tak prawie juz na brzuchu..otwieram oczy.. myslami jeszcze spie a tu nagle ktos do mnie puka od wewnatrz.. i szybko na plecy.. :) czułam juz od tego momentu delikatne ruchy.. ale jeszcze nie czesto..

ja czułam na wysokości pępka najpierw minimalnie nad, a później mocniejsze po lewej stronie

przy samej .. no wiesz :)
tak przy lini jak sie zaczyna Pipka :P

tak troszke ponizej pepka, tego napewno nie przegapisz, uczucie jak by ci rybka przeplynela pod skora :D:D

zaraz nad kością łonową :) takie smyranko :)

na wysokości pepka,najpierw to było przelewanie i zabki skakały,potem lekkie pukanie jakby,oczywiście nieregularnie

Mi córcia dała o sobie znać po raz pierwszy coś ok. 16tc w okolicy prawego jajnika (tuż przy kości biodrowej), jak prowadziłam auto ponad 2h i siedziałam bez zmiany pozycji, ścierpłam strasznie, plecy mnie bolały i chyba mała dała mi znać: "Mama zmień pozycję, bo ja też ścierpłam" :P

bardzo nisko:) no i napewno nie przegapisz:) to cudowne uczucie;) a po tem będziesz tylko ich wyczekiwać z obawą czy z dzidzią wszystko ok;p