Jak tylko wsadze ja do wanny pierwsza myje glowe. Polewam kubeczkiem, woda z wanny bo prysznica sie boi. Myje szamponem takim co nie szczeypie w oczy czubek glowy i skronie. Reszte glowy myje moim szamponem z olejkami zeby rozczesac wlosy. Potem splukuje tyl glowy i nakladam odzywke. Na koniec Pola odchyla glowe do tylu i splukuje cala glowe dokladnie. Zawsze mam w pogotowiu recznik zeby przetrzec jej oczy. :) tak wyglada u nas ta niby prosta czynnosc.

Osobno w sumie nie, bo jeszcze używamy płynu 2 w 1, tak jak Ty ;) Ale moja nie ma jakichś super długich, ani super gęstych włosów, więc z kupnem szamponu jeszcze czekam..
Moja też nie lubi zbytnio wody w oczach, ani nie chce się odchylac do tyłu, bo woli się bawic, ale czasem da się jednak namówic, a czasem muszę Ją lekko na siłę przechylic i zagadywac, no i szybko myc/płukac te włoski.. Czasami po prostu moczę Jej te wloski w tej wodzie z wanny i pocieram ręką, a raz na jakiś czas osobno myję tym samym płynem i wtedy spłukuję wodą z wanny, tzn. albo przechylam małą do tyłu i moczę Jej w tej wodzie (płuczę), a jak nie chce, to nabieram do takiego pojemniczka wody i tylko lekko Ją przechylam i polewam. Na szczęście zazwyczaj towarzyszy mi mąz, a w dwójkę łatwiej to wszystko ogarnąc :D